Wpis z mikrobloga

Czy to możliwe, że wirus był w Polsce już w styczniu? moja matka na początku stycznia złapała "grypę" co roku wraz z moim ojcem szczepią się przeciw grypie. Objawy to 39 stopni, duszności, kaszel, gdy ją odwiedziłem, nie miała siły przekręcić się na drugi bok. 4 dni później złapało to samo ojca: temp 38,6, kaszel, ból mięśni, płytki oddech. Matka leżała to musiał chodzić robić zakupy. Zadzwonił do mojej siostry, że nie ma siły wchodzić po schodach. Siostra przyjechała i przez 10 dni się nimi zajmowała. Też zachorowała, ale lżej. 38 stopni, ból gardła, kaszel. Matka nie lubi chodzić po lekarzach, ale ojciec to typowy panikarz. Odwiedzał lekarzy co kilka dni. Po 25 dniach nadal miał tylko kaszel i w nocy lekkie trudności w oddychaniu, zrobili prześwietlenie płuc i było ok, ale dostał antybiotyk. Obecnie minęły 3 miesiące, ojciec nadal ma kaszel tylko w nocy, matka już w 100% zdrowa. Po ich wizycie tez byłem chory, ale ja miałem kontakt z kilkoma chorymi ludźmi tym czasie więc nie wiem od kogo się zaraziłem. Miałem osłabienie, 37,7 i bóle mięśni. Dostałem l4 na tydzień. Wszystko minęło, ale po 7 dniach pojawił się lekki kaszel który przeszedł po 2 dniach.
Moja matka ma 60 lat i twierdzi, ze czegoś takiego jak w styczniu nie przeżyła nigdy, w nocy to myślała, że się udusi. Oficjalnie grypa, oboje się szczepią. Ojciec w grudniu to okaz zdrowia, jak mówił lekarzowi o tym, że po schodach nie ma siły wejść to pielęgniarka dodała, ze w tym wieku wszyscy mają problemy. Na szczęście prawie wszystko minęło i już są w 90% zdrowi. Matka ma kontakt z obcokrajowcami w pracy.

#swiat #wuhan #wirus #epidemia #2019ncov #polska #italia #wlochy #koronawirus
  • 44
@washingtonplx: Mój syn (1,5 roku) 7 stycznia wylądował na zapalenie płuc w szpitalu. Wtedy w ogóle ogrom dzieci było na te płuca na oddziale. Ale teraz jak czytam co tutaj ludzie komentują to mnie jedna rzecz zaciekawiła... obok mojego syna leżała dziewczynka (2,5 roku może miała) co przyjechała z francji na święta do dziadków i leżała ze dwa tygodnie na oddziale bo jej nie mogli zbić temperatury i kaszlała przeokrutnie i
@washingtonplx: Wszystko możliwe. Akurat tego ciężko będzie się dowiedzieć.

Napiszę o czymś innym. Dawno temu jedyny raz zaszczepiłem się na grypę. Po tym przeszedłem tak silną grypę jak nigdy wcześniej i nigdy później. Każdy z nas ma inny organizm, ale daje do myślenia.

Aha. Nie jestem antyszczepionkowcem. ( ͡° ͜ʖ ͡°)