Aktywne Wpisy
W sobotę prawdopodobnie będę mieć gościa. Faceta pierwszy raz przychodzi do mnie, jest trochę starszy ode mnie i dobrze zarabia wydaje się normalny. Moje pytanie co przygotować na przekąski żeby się nie zblaznic a żeby wyszło fajnie? Przyjdzie wieczorem więc to też nie kolacja a raczej coś do drinka. Proszę o jakies proste sugestie bo nie jestem mistrzem kuchni. Wiadomo że co innego robi się dla znajomych w moim wieku a co
njdnsjdnjs +81
kocham ten portal.
mam nadzieję, że rogale się zgadzają panu biaukowi i elfikowi w szczególności. że jej nie wstyd.
#wykop #bekazprawakow
mam nadzieję, że rogale się zgadzają panu biaukowi i elfikowi w szczególności. że jej nie wstyd.
#wykop #bekazprawakow
Jezu jak mnie napina czytanie opinii 12 latków tu na wykopie i wyzywanie przedsiębiorców od #januszybiznesu którzy 'dokłądają do biznesu'. Jeżeli tak łatwo w polsce prowadzi się biznes to czemu wasi rodzice, wy pracujecie na etatach? Czemu sami nie założycie firm i nie pokażecie jak to można robić 'z klasą', dawać zarobić każdemu 10k na rękę, budować biurowce, maszyny, etc. Pisaliby o was książki!
Jak ja to widzę, osoba, która od 15 lat prowadzi działalność, zatrudniam 40 osób, mam zakład produkcyjny oraz usługi.
1. Odroczenie ZUS - nic to kompletnie nie da. TO nie jest 'chwilowa' niewydolność, a prawie roczny korek w dochodzie przedsiębiorstwa. Na przykładzie mojego zakładu produkcyjnego, mogę utrzymać pracowników około 2-3 miesięcy. Po tym czasie dostanę czkawki. Ale nie to jest najwięszy problem.
2. Największym problemem będzie wystartowanie 'po kryzysie', jak już państwo zdoi ze mnie ZUS, a niepracujący pracownicy dostaną wypłaty, ja zostanę z minimalnym lub zerowym kapitałem. Za co kupię nowy towar i półprodukty do produkcji? Kredyt kurła? Po 15 latach działalności aby uruchomić produkcję? Ale nie to jest największy problem.
3. Po 'kryzysie' w takiej sytuacji jak ja, będą wszyscy moi dostawcy. Już teraz dzwonię i próbuję zamawiać materiały i dodatki i słyszę, że wszystko utknęło a to przez transport, a to przez brak surowców, etc. Ale nie to jest największy problem.
4. Po 'kryzysie' nie mam zupełnie pewności, że ktokolwiek złoży w mojej firmie jakiekolwiek zamówienie, a jeśli to pewnie będą pojedyńcze sztuki. Zanim się to rozkręci (o ile się rozkręci bo ludzie będą myśleli o sobie i swoich długach) miną kolejne miesiące - czyli znowy wypłaty, ZUS, podatki, etc. Ale to też nie wszystko.
5. Leasingi na maszyny, kredyty na budynki, etc. To jest koszt stały i o ile amortyzuje się w czasie normalnej pracy przedsiębiorstwa, przy przestoju miesięcznym - w kolejnym miesiącu kumuluje się podwójnie + odsetki i tak wraz z kolejnym miesiącem po prostu zapukają komornicy banków i instytucji finansowych. Zabiorą maszyny? Ale nie to jest największy problem...
6. Bo #!$%@? jeżdżę mercedesem i to ludzi boli. Ludzie klaszczą bo wreszcie dostanę w #!$%@?ę! Cieszą się wszyscy, że wreszcie #prywaciarza ruchają w dupę tak jak na to zasłużył. Może sprzedam mercedesa i... #!$%@? to da bo utrzymanie płynności i produkcji w mojej firmie to około 300-400 tys. PLN miesięcznie. Rata na mercedesa to 5 tys. PLN. Co to #!$%@? da jełopy ekonomiczne?
Mam dość, serio!
Komentarz usunięty przez autora
Na zachodzie są podatkowe zwolnienia, ale tobie zachciało się robić biznesy w państwie z dykty.
niestety, albo państwo da, umorzy, albo to wszystko po prostu leci na pysk
Punkt 1 tu sie zgodzę, odroczenie zusu to jak naplucie glodnemu w ryj i stwierdzenie, że slina też ma właściwości odżywcze. Żeby pomoc miała jednak jakikolwiek sens trzeba, trzeba wymagać albo jej spłaty albo odpracowania. Inaczej zostanie to przytulone, a ludzie i tak w wielu firmach
@nadmuchane_jaja: jaką różnicę byś poczuł z PIT, to i tak nie Twoje pieniądze tylko pracownika. Bo Ty skoro w kryzysie przychodów nie masz to PIT pewnie też nie płacisz?
@nadmuchane_jaja: Twoja odpowiedz na jego odpowiedz jest tak zalosna ze nawet nie chce mi sie komentowac ( ͡° ͜ʖ ͡°) zrozum Januszu. Ze spoleczenstwo en masse ma w dupie ciebie i twoj biznesik, jak dlugo nie ma z niego wymiernych korzysci osobiscie.Tak dziala wolny rynek.
Sorry, ale poza tym, że "dajesz prace" to czerpiesz z niej ogromne korzysci. Zyjesz zapewne na wyższym poziomie niz 90% ludzi w Polsce, gdzie srednia zarobkow brutto jest podobna do twojej raty za auto, a mediana jeszcze mniejsza. To nie jest twoja dzialanosc charytatywna, tylko prawdopodbnie wiecej kasy masz z pracy człowieka niż na niego wydajesz.
A
Ty jesteś ustawiony na pare lat, o ile nie dekad do przodu. To twoi pracownicy będą walczyć o przetrwanie, beda wpadac w długi, może stracą mieszkania.
Nie rób wiec z siebie przedsiebiorcy wyklętego, niosacego na barkach caly kryzys, bo Ciebie osobiscie zapewne nawet zbytnio nie dotknie. Twoją firmę - pewnie
@nadmuchane_jaja: Już nawet pomijając, że likwidacja/umorzenie PIT/VAT na 3 miesiące to propozycja kompletnie oderwana od rzeczywistości, to może się odniesiesz do tego co napisałem? Co dałaby ci likwidacja pit na 3 miesiące? Przewidujesz, że produkcja/sprzedaż siądzie, a koszty stałe dalej będą - etaty/czynsze. PIT-u więc płacił nie będziesz żadnego.