Wpis z mikrobloga

Tata miał umówioną od 2 miechów wizytę u urologa.
2 dni temu zadzwonił, spytać się czy może przyjść, czy wszystko aktualne.
Pani z recepcji, że tak tak oczywiście.
Przyszedł do przychodni, poszedł do rejestracji, babeczka cyk karta z nfz i do doktora.
Doktór widzi tate i daje mu tekst: ale co Pan tu robi, my przyjmujemy tylko poważne wypadki, nie zrobię panu USG teraz, proszę przyjść jak obecna sytuacja będzie lepsza.
Tata zaheheszkował, że jak tak to do widzenia za 3 lata.
Ale kurrr, ojca starego tyle do lekarza wyganialiśmy, w końcu poszedł a tutaj takie coś. (°°

Kasa z nfz oczywiście pobrana, bo wizyta odbyta, ale nic badania ani nic bo tylko ciężkie przypadki.

Rozumiem, ze korona itp ALE ON DZWONIŁ I SIĘ PYTAŁ! Co innego jakby spytali się czy coś pilnego, czy coś, albo przestawili wizytę.

#nfz #zalesie #gownowpis #trzymmnieboprzywale
  • Odpowiedz