Wpis z mikrobloga

  • 0
@makrusz nie wiem ile waży słoń, pewnie ze trzy tony. A 14 słoni pewnie ze 42 tony. To jest mniej niż 1 kg wina na tonę ciała. Przeciętny chłop po kilogramie wina zaczyna coś czuć, a waży jakieś 25 razy mniej od słonia ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
ale ma też o wiele większą masę, zupełnie inny rząd stężenia wychodzi


@maniok: Porównywanie masy bez metabolizmu nie ma sensu.
Możemy ekstrapolować na podstawie metabolizmu człowieka, ale... to nadal nie ma sensu, bo niczego nie dowodzi.
  • Odpowiedz
@maniok:

ma sens


OK. Nie chciałam podawać tego przykładu, bo przechodzimy tu typowo na temat metabolizmu człowieka, ale niech będzie. Czy uważasz, że możliwe jest, że ktoś potrafi być pijany po jednym piwie?
  • Odpowiedz
@maniok: Brawo! Czyli mamy dużą zmienność nawet wśród ludzi i może to być niezależne od masy ciała. To teraz jeszcze dodajmy do tego, że porównujemy człowieka (gdzie i tak trzeba podejść do sprawy indywidualnie) ze słoniem (gdzie właśnie szukałam publikacji na temat ich metabolizmu alkoholu, ale zbytnio nie ma).
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Leilhani: no to teraz spójrz na to z drugiej strony. Masz trutkę na szczury. Różnica w metabolizmie występuje. Dla człowieka dawka śmiertelna jest ok dziesięć razy większa niż dla gryzonia. Powiedzmy że zjesz te 10 ziarenek pokrytych substancją gdzie w przypadku myszy wystarczy jedna a i tak przeżyjesz bo mimo nawet większej ilości dawka jest o wiele wiele niższa ze względu na różnicę w masie ciała
  • Odpowiedz
@maniok: Nie tylko z powodu masy ciała. Wiesz dlaczego wszystkie leki testowane są najpierw na hodowlach komórkowych, potem na zwierzętach, a dopiero na samym końcu na ludziach?
Właśnie z powodu metabolizmu. Chciałbyś zażywać lek sprawdzony tylko na szczurach i przeliczonej dawce tylko na podstawie masy ciała?
Kolejny przykład: teobromina zawarta np. w czekoladzie. Mały gówniak zje górę czekolady i nic mu nie będzie, a psu zaszkodzi. Znów metabolizm.
  • Odpowiedz
@maniok: No właśnie nie. Kluczowy jest metabolizm, ale możemy się tak przepychać do rana. Jestem biologiem molekularnym i mogę Cię jedynie zapewnić, że nie obstawiam przy swoim, bo tak.
Nie można powiedzieć "Aaa niemożliwe, że słoń się upił taką ilością, przeliczając na człowieka to ledwie by go wzięło". W nauce nie robi się tego typu porównań (i całe szczęście!), bo są zwyczajnie złe u podstaw.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Leilhani: mogłabyś być nawet młodym Albertem Ensteinem. Z tematu rzekomo upitych słoni na drugim krańcu świata sprowadzasz to do dyskusji rodem z konferencji (na samą myśl się nasuwa pasta o amerykańskiej konferencji). Ja z kolei obstawiam przy swoim bo tak.
  • Odpowiedz
Ja z kolei obstawiam przy swoim bo tak


@maniok: Trzeba było od razu powiedzieć, że jesteś miłośnikiem danych z dupy, to nie marnowałabym czasu.
Czyli miałam rację już na samym początku - nie miałeś pojęcia.
  • Odpowiedz