Wpis z mikrobloga

3/5 "Dziewczyna, która znikła"

Czas od rozmowy do spotkania: 2 dni

Kolejny pracowity wieczór na badoo.
Tym razem postanowiłem umówić się z laską starszą od siebie, bliżej lvl 30. Różowa miała 180cm wzrostu co bardzo mi się spodobało, lubię wysokie ( ͡° ͜ʖ ͡°) Rozmowa szybko przeniosła się na inną appkę. Dziewczyna podkręcała rozmowę s woimi fotkami i filmikami z filtrami. Pomyslałem, że jest zabawna i musi mieć spory dystans do siebie. Typowe stwierdzenie, że szuka męża i kogoś na poważnie. Wszystkie przyjaciółki zapraszają ją na wesela itp. Uznałem to za dobry znak.

Długo się nie zastanawiałem i zaproponowałem wieczorny spacer. Dziewczyna wspomniała, że leczy się na depresję u terapeuty i boi się bliskości ale potraktowałem to jako wyzwanie.

Czekając w parku pojawiła się wysoka szczupła brunetka. Wygląd naprawdę spoko, taki trochę MILF. Na przywitanie przytulasek. Okazało się, że naprawdę lubi spacerować i nie chciała wypić żadnej kawy. Za to spacer był epicki, jakieś 5-6km według jej trasy :)

Rozmowa super, dziewczynie nie zamykała się buzia. Nie musiałem się nawet za bardzo starać z tematami bo wyciągała kolejne historie o sobie w ciekawy sposób. Studiowała i pracowała równocześnie mieszkając u rodziców. Trochę życiowych problemów. Lubiła podróże i wakacje. Ogólnie typowe tematy do rozmów z różowymi.
Dziewczyna w połowie spotkania stwierdziła, że musi zapalić bo to łagodzi jej stres :P Jestem niepalący ale dla niej warto nagiąć swoje postanowienia i dyskutować zaciągając się smakowymi fajkami. Po odprowadzeniu jej na samochód postanowiłem, że nie będę pierdołą i pocałowałem ją w usta. Zaczęła się uśmiechać, że obiecywałem z tym poczekać ale wyraźnie jej się spodobało.

Na wiadomość czy randka była udana, nie musiałem długo czekać, wysłala jako pierwsza jakieś memy 40-50 min po spotkaniu :D Twierdziła, że było zajebiście, że pocalunek fajny ale trochę za wcześnie i następnym razem chcicałaby potrzymać się za ręce i poprzytulać.
Potem pisała, że ma napady lękowe i czuje wielką chęć przytulania się do kogoś. Myśli o tym przez całe wieczory. Zaoferowałem swoją pomoc przy następnym spotkaniu :P
Następnie zaczęła smęcić że jest introwertyczką, nie ufa nowym ludziom i nie przy każdym facecie będzie czuła bliskość. Odpisałem, że po zerwaniu też mam obawy o zaufanie ale można coś z tym zrobić wspólnie.

Następnego dnia kontakt był słaby. Praktycznie kilka wiadomości o tym co porabia. Powiedziała, że przeprasza za brak kontaktu ale ma napady lękowe. Jeszcze kolejnego były to 2-3 zdania i całkiem przestała odpisywać.

Znikła niczym duch. Zobaczyłem tylko jak od rana do wieczora jest online na badoo. Idealny przykład ghostingu i atencji spermiarzy ( ͡° ͜ʖ ͡°)

##!$%@? #tinder #badoo #podrywajzwykopem #przegryw
  • 10
@Rocket_slayer: tam są jakieś pary jak na tinderze? Można przeglądać kto kiedy był dostępny? Lęku przed bliskością słowami się nie przeskoczy, może mieć wewnętrzne opory, a kolejne spotkanie znaczyć jej zdaniem bardzo wiele bez względu jak miałoby się potoczyć.

Trochę sama naciągnęła sobie pętlę na szyję - trzymać za ręce, poprzytulać. Wygięła swoją odporność na bliskość jak sprężynę, postawiła się w punkcie, którego może nie potrafi przeskoczyć - odpuściła.

Oczywiście nie