Wpis z mikrobloga

@Nowarozowa: moja uposledzona umyslowo matka, ktora przy okazji jest lekarzem medycyny pracy zdecydowala o niezawieszaniu swojego "gabinetu" - ktory faktycznie byl kiedys moim pokojem jak mieszkalem z nimi... (mieszkanie w bloku), zadnego przystosowania, zwykle babcine mieszkanie. A ludzie sie #!$%@? do mojej babci salonu.
I dalej sie tam przewijalo po 15 osob dziennie.
Ja w sumie "foliarzem" albo realista jak kto woli zostalem w niedziele 8 marca po przeczytaniu apelu z
@InterferonAlfa_STG: Z tego co piszesz niestety diagnoza prawdopodobna. Osoby z kontaktu z Twoją babcią powinny przynajmniej siedzieć w domu do czasu wyniku testu na nCoV. Jeśli będzie pozytywny to powinno się odbyć śledzenie kontaktów wstecz - choć przy obecnej liczbie chorych nie wiem czy to ma jakikolwiek sens. Jaki powiat / miasto? Jak będziecie znali wynik wołaj. Trzymajcie się, nieraz nie da się pewnych rzeczy uniknąć.
W tej chwili przynajmniej jest
@InterferonAlfa_STG: Przykro mi bardzo z powodu Twojej babci, ale jeśli się potwierdzi covid19, to gabinet twojej matki był pewnie niezłym ogniskiem przez ostatnie kilka dni. Totalna lipa z jej strony, szczególnie, że jest lekarzem.
@wykopek5610: nie i zapewne tego nie zrobia. Nie wiem czy nadazasz, ale ja nie mieszkam z nimi i bylem tam ostatni raz 9.03. Od tamtej pory siedze u siebie na chacie i wychodze tylko pozna noca w masce pelnotwarzowej, rekawicach z rozpylaczem denaturatu w samotna podroz samochodem do paczkomatu.