Wpis z mikrobloga

@wfd: Też mnie to wku***a, wszędzie bombelki na rowerach z rodzicami... Wyjdę z gazem pieprzowym i chyba zrobię porządek. A jak coś powiem, że kaszlały i były bez masek. Każdy sąd uniewinni :p
@wfd Nie popadajcie w paranoję. Na świeżym powietrzu nic nikomu nie grozi, zwłaszcza rodzinom, które razem mieszkają i razem wychodzą. Grunt, to nie szwędać się po zamkniętych pomieszczeniach bez potrzeby i nie urządzać sobie pikników i grillowania jak to robią obecnie studenci na miasteczkach akademickich, podając sobie butelkę piwa z ust do ust.
@wfd no i? Z tego co widać grupki trzymają od siebie odległość. Może mieszkasz sam i dla ciebie to dziwny widok spacerujących 4 czy 5 osób, ale ci ludzie są ze sobą cały czas
@wfd Powiedz co jest złego w tym, że rodzina z dwojgiem czy trojgiem dzieci pójdzie sobie na spacer? Nie widzie innej opcji, jak to, że komuś się nie mieści w głowie, że większość Polaków mieszka że sobą "na kupie".