Wpis z mikrobloga

Jako że teraz przez koronawirus mam więcej czasu na wypok, to pomyślałem, że m.in. posprzątam pulpit i odnajdę pytania na najbardziej nurtujące pytania świata. To drugie to tutaj zadam, bo tu są specjaliści ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Otóż jakiś czas temu przeprowadziłem się do mieszkania (dotychczas dom) i zastanawia mnie od jakiegoś czasu, jak jest dostarczana tu ciepła woda. Woda do kaloryferów to rozumiem bezpośrednio rurą z ciepłowni. Ale ze zwykłą wodą - czy idą technicznie dwie rury z wodą? Jedna z ciepłowni z ciepłą, a druga z wodociągów z zimną?

Tak jak mówię, w domu miałem tylko zimną, ogrzewana przez piecyk gazowy. A tu nie wiem. Czy może idzie tylko do bloku zimna i tu jest jakoś lokalnie ogrzewana (wymiennik ciepła czy może gazowo ogrzewana i trzymana w bojlerze?).

Gdzie mieszkam (jeśli to ma znaczenie)? Miasto wojewódzkie, jedno z wielkich blokowisk powstałych w okresie PRL.

Nie jest to mam nadzieję głupie pytanie, bo wiem np. że brytyjczycy z tego powodu mają te dwa osobne kurki z wodą, bo w ciepłej wodzie się bakterie tworzyły. A ten drugi jest z gorącą, pow. 70 stopni bakterie giną.

#budownictwo #ciekawostki #mieszkanie #dom #problemypierwszegoswiata #fizyka #wielkabrytania
chud - Jako że teraz przez koronawirus mam więcej czasu na wypok, to pomyślałem, że m...

źródło: comment_1584347445IhPY2u5nrNi6JnIrR2ccrS.jpg

Pobierz
  • 14
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@chud: Zależy. Możesz mieć ciepłą wodę dostarczaną rurociągami z elektrociepłowni, albo blok ma własną kotłownię i podgrzewa jedynie dla mieszkańców. Odnosi się to do tej lecącej z kranu jak i w kaloryferach. Oba rozwiązania funkcjonują zarówno w starym jak i nowym budownictwie, ale dla blokowiska w centrum miasta obstawiam pierwsze rozwiązanie.
  • Odpowiedz
@chud: Każdy ma swój węzeł ciepła i tam podgrzewana jest woda z wodociągu, w różny sposób, np. w kotle gazowym i magazynowana w zasobniku. Warunki techniczne ograniczają temp. ciepłej wody użytkowej do 55 st. także sposób brytyjski odpada.
  • Odpowiedz
@chud: Idzie tylko jedna nitka, gdzieś (piwnica, osobny budynek technologiczny) jest wymiennik, który dopiero podgrzewa wodę zimną z tej jednej nitki z PECu i robi z niej ciepłą. Zamykam temat.
  • Odpowiedz
Woda do kaloryferów to rozumiem bezpośrednio rurą z ciepłowni


@chud: Poszukaj odpowiedzi na to pytanie... bo nie do końca to wszystko tak wygląda jak napisałeś
  • Odpowiedz
@chud jak to PRL to pewnie masz ciepłą wodę z PECu osobnymi rurociągami. Obstawiam, że na osiedlu masz jakieś techniczne małe budynki opisane Wymiennikownia albo Węzeł ciepła. Tam ten wrzątek z PECu jest rozdzielany na poszczególne bloki, regulowana temp i ciśnienie.

Te rozwiązania z jedynie zimną wodą z Wodociągów lokalnie (w bloku) w kotłowni podgrzewaną to rozwiązanie stosowane ogólnie mówiąc, współcześnie.

W wysokościowcach takich "kotłowni" może być więcej po drodze na
  • Odpowiedz
@chud: ta ciepła woda, która idzie z ciepłowni to nie ta sama, którą masz w grzejnikach i w kranie. Woda z ciepłowni może mieć temperaturę ponad 100 stopni (i jest pod ciśnieniem, dlatego nie wrze) i idzie do wymiennika ciepła w danym bloku (albo w osobnym węźle dla grupy bloków), tam oddaje ciepło do wewnętrznych instalacji ogrzewania i ciepłej wody użytkowej i wraca z powrotem do ciepłowni. Ogólnie obieg ciepłowni
  • Odpowiedz
@chud Legionella owszem, dlatego bez względu na to czy blok czy dom, czy przepływowy czy bojler, trzeba od czasu do czasu podnieść temperaturę w układzie do 70st na jakiś czas (nie chce wprowadzić w błąd ale chyba na 1h) żeby wybić te bakterie. Generalnie współczesne układy robią to automatycznie bez wiedzy użytkownika.
  • Odpowiedz
@chud: zgadza się, ciepłownia daje tylko ciepło, wodę dostajesz (blok dostaje) od wodociągów jedną rurą z zimną wodą. W bloku jest wymiennik, pewnie jakiś zasobnik, stacja uzdatniania itd, i potem dwie rury - jedna z ciepłą i jedna z zimną idą już pionem do poszczególnych mieszkań, gdzie są liczniki. W nowszych instalacjach jeszcze jest cyrkulacja, która wymusza nieustanny przepływ ciepłej wody, dlatego po odkręceniu kranu ciepłą wodę masz po chwili
  • Odpowiedz
@Czlowiek_o_niewyspanej_twarzy: @GoNzO_123: a jeszcze pozwólcie, że zapytam - ta ciepła woda w węźle jest podgrzewana "na bieżąco", czyli jak odkręcę wodę, to na bieżąco ją podgrzewa, czy w bloku jest też zawsze jakiś bojler i z niego czerpana jest ciepła woda i ewentualnie podgrzewana?

Pierwszy przypadek wyklucza, że się te bakterie namnożą, a w drugim rozumiem, że podgrzewanie do 70 stopni zachodzi w tym bojlerze?
  • Odpowiedz
@chud: zbiornik musi być. W nocy nikt wody nie leje, więc woda w zbiorniku może się spokojnie nagrzać (regulujemy przepływ wody grzewczej przez wymiennik) do zadanej temperatury, (55-60 stopni), przez jakiś czas do >70 do wybicia legionelli. Zbiornik jest izolowany termicznie, więc nie trzeba go cały czas dogrzewać. Gdy rano pobór rośnie by kąpiel była odbyta, trzeba wodę w zbiorniku uzupełniać zimną -> spada delikatnie temp wody w zbiorniku ->
  • Odpowiedz
@chud: @Czlowiek_o_niewyspanej_twarzy: coś mi się nie chce wierzyć w teorię zbiorników i podgrzewania wody LT wodą HT. Jaki by musiał być zasobnik dla wieżowca?

Podejrzewam mieszanie ciepłej wody o temperaturze np. 150oC z wodą zimną gdzieś w kotłowni i dopiero do kranu. Dla każdego pionu osobno, taki "mieszacz" zajmuje tyle miejsca co nic.
  • Odpowiedz