Wpis z mikrobloga

Zastanawialiście się kiedyś dlaczego w klasach waszych szkół podstawowych były krany i bardzo szerokie drzwi? Otóż możecie kojarzyć taki obrazek, jeśli szkoła do której chodziliście, była zbudowana w latach 60-tych i 70-tych, była tzw. "tysiąclatką", czyli szkołą zbudowaną z okazji 1000-lecia państwa polskiego.

Te szkoły charakteryzowały się zastosowaniem kilku zasad, podczas ich budowy, poniżej więcej informacji. Miały służyć jako szpitale polowe na wypadek wojny z NATO. Nie muszę chyba mówić że tego typu obiekty mogą w ciągu najbliższych tygodni/miesięcy odegrać kluczową rolę w walce z epidemią.

W roku 1957 Ministerstwo Oświaty porozumiewało się z Departamentem Wojskowym Ministerstwa Zdrowia w celu „zwiększenia liczby szkół, które miałyby być wykorzystane na prowizoryczne szpitale". Efektem tej współpracy było stworzenie szczegółowej instrukcji, która dotyczyła uzgodnionych obiektów szkolnych. Ustalone są w niej takie szczegóły, jak szerokość drzwi dostosowana do noszy, dostęp do umywalek w prowizorycznych salach operacyjnych, lub dostęp do instalacji umożliwiający podłączenie aparatu rentgenowskiego.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Szko%C5%82a_tysi%C4%85clecia
#koronawirus
lokibb - Zastanawialiście się kiedyś dlaczego w klasach waszych szkół podstawowych by...

źródło: comment_1584285998Yv3TagXtLy6Ew4tGOcwh6H.jpg

Pobierz
  • 110
  • Odpowiedz
@MinisterPrawdy: problem ze szpitalami jest zgoła inny. to nie do końca tak, że brakuje rąk do pracy. brakuje specjalistów, którzy pójdą harować za głodową stawkę. lekarze biorą po 1/4 etatu a resztę pracują w sektorze prywatnym. Za komuny wszyscy pracowali w państwówce i mogli zostać szybko rozlokowani po takich szkoło-szpitalach
  • Odpowiedz
@Crock92: no byla, sala gimnastyczna byla tak jakby pol metra/metr wyzej niz chodnik, byly zawsze zamkniete wejscia na te sale gimnastyczna prowadzace bezposrednio na dwor, ale to byly wejscia na podwyzszeniu. Do zaladunku z karetek wlasnie
  • Odpowiedz
Szkoły pewnie by się sprawdziły podczas konfliktu zbrojengo, problem z koroną jest zupełnie inny. Jeśli tysiące ludzi będzie wymagało respiratorów to te budynki przydadzą się tylko jako sale do identyfikacji zwłok.
  • Odpowiedz
W moim byłym liceum w piwnicy gdzie były szafki są take potężne betonowe drzwi do schronu. Pamietam jak kiedyś na PO prowadzący puszczał nam film jak zwiedzali jego wnętrze. Super sprawa ( ͡° ͜ʖ ͡°) a i oczywiście są krany w klasach. Czyli nie dość ze schron to jeszcze szpital. ( ͡ ͜ʖ ͡)
  • Odpowiedz
@lokibb: Wcześniej też były takie zalecenia, podstawówka, do której chodziłem, została wybudowana w 1934, też od początku była z przeznaczeniem na szpital w warunkach wojennych, w dodatku stoi w pobliżu koszar. W trakcie wojny w budynku szpital zrobili Niemcy.
  • Odpowiedz
@lokibb: u mnie pod taka szkołą jest jeszcze schron obrony cywilnej. A dopoki nie wycofali lekarzy ze szkół, gabinet dentystyczny był calkiem "operacyjny".
  • Odpowiedz