Wpis z mikrobloga

tldr; Zbiór argumentów dla twojej babci, żeby nie poszła do kościoła.

Pewnie próbujecie przekonać swoich rodziców lub dziadków do tego aby zostali w domu. Zapewne dziś jest już za późno, ale co będzie za tydzień? Pamiętajcie, że z reguły logicznymi argumentami nie traficie do osoby wierzącej. Tam potrzeba przekonania w sferze serca a nie mózgu. Chciałbym zarzucić kilka argumentów, które mogą trafić do wierzącego katolika, żeby zdecydował się zostać w domu.

Katolik powinien chronić życie od poczęcia do NATURALNEJ śmierci. Lekkomyślność wobec epidemii jest złamaniem Przykazania V (Nie zabijaj). Tylko Bóg może odbierać życie a my jako ludzie nie możemy być na tyle pyszni, żeby mieć pewność że tylko my dobrze odczytujemy wolę bożą.

Pycha, właśnie to jest ta pewność, to przeświadczenie że ja wiem najlepiej, że papież czy biskupi czy warszawscy franciszkanie, to oni w sumie się nie znają, ja wiem lepiej, ja czytam najdoskonalej co chce ode mnie Bóg.

"Najwyżej umrę, co mi tam pójdę do nieba jestem już stary/stara". Także złamanie V Przykazania. Może tak łatwo nie pójść do nieba jak ma to w poważaniu.

Lekkomyślnie chodzenia do kościoła i godzenie się na rozprzestrzenienie się epidemii ma też inny wymiar. Umrą ludzie w wieku >60, a więc osoby tworzące trzon wiary w naszym społeczeństwie. Gdy tak lekką ręką godzimy się na zarażanie ich to kto przekaże wiarę młodszemu pokoleniu, które laicyzuje się bodajże najszybciej w Europie?

Jakim przykładem będzie taki katolik idący do kościoła dla dziecka, które patrzy z okna, któremu mama zakazała wychodzić, którego zamknięto szkołę? Co mama takiego dziecka ma powiedzieć jak ono zobaczy pana Kowalskiego wesoło idącego do kościoła? Jaki dajemy przykład?

Kolejny argument na to, że to "Boży plan, co się ma dziać to będzie, ja idę do kościoła". A może Bożym Planem jest to, żebyśmy dobrze przeszli przez tę epidemie, żeby rodziny zaczęły że sobą rozmawiać, żebyśmy przystanęli w tym pędzie za pieniędzmi, żebyśmy zauważyli, że mamy rodziców i dziadków, żebyśmy jako młode pokoleniem przestali psioczyć na starszych, tylko zobaczyli w nich człowieka, żeby zapukać do tej starszej pani sąsiadki, której nigdy nie zauważaliśmy z pytaniem o zakupy i zawiązać z nią kontakt, który dla niej, samotnej osoby będzie największym szczęściem w samotnych latach?
Ale nie, to babcia wie lepiej, że zarażanie ludzi i plaga to Boży zamysł.

To taka garść argumentów, które trafiają bardziej do serca i duszy a nie do mózgu. Pamiętajmy, że decyzja o pójściu do kościoła pochodzi właśnie z serca i tam powinniśmy celować próbując rozmawiać z wierzącymi.

#koronawirus #zostanwdomu #kosciol #katolicyzm #rodzina #wiara #msza #ncov2019 #covid19 #epidemia
Pobierz BorowikSzlachetny - tldr; Zbiór argumentów dla twojej babci, żeby nie poszła do kości...
źródło: comment_1584271506pXWjhewS1rO7WOnZ8XQKcM.jpg
  • 4
argumentów dla twojej babci, żeby nie poszła do kościoła.

Pewnie próbujecie przekonać swoich rodziców lub dziadków do tego aby zostali w domu. Zapewne dziś jest już za późno, ale co będzie za tydzień? Pamiętajcie, że z reguły


@BorowikSzlachetny: ja mówiłem mojej mamie ze jak zachoruje to nawet sie nawet nie pozegnamy i co ??

I polazła #!$%@? do kościoła dziś przystepując do komuni.

widziałem to na żywo w kamerce z kościoła.
@BorowikSzlachetny:
Niestety wśród starszego pokolenia dominuje fideizm - czyli wiara, która opuściła rozum. Mało znane są nauki np. św. Tomasza z Akwinu czy wreszcie ogólne zapoznawanie się z filozofią i teologią wyżej niż nad I Komunię św.
Stanowisko KK jest jasne.
Katolik nie ma zawsze obowiązku uczestnictwa we Mszy św. - wyszczególnia to Katechizm Kościoła. Przykładowo z powodu: choroby, podróży, wykonywania ważnego zawodu. Wymienione jest wyraźnie "dla ważnego powodu". Narażenie siebie,