Wpis z mikrobloga

Zauważyłem że pojawiła się dużo narzekań na służby bo „olaboga byłem w regionie objętych koronawirusem a teraz nikt nie chce mnie przebadać. W większości przypadków wygląda to tak samo. Ktoś najpierw olewa swoje bezpieczeństwo i jedzie na wycieczkę bo "c--j zapłacone", a później bije pianę jaki to sanepid zły bo nie chcą jej przebadać.

Prawda jest taka że te 2 tygodnie temu to prawie każdy w kraju to bagatelizował, a teraz jest ekspertem wirusologiem.

#koronawirus
Inboccaal_lupo - Zauważyłem że pojawiła się dużo narzekań na służby bo „olaboga byłem...

źródło: comment_1584269049RnWDGhwcjJxDI7nTJT8How.jpg

Pobierz
  • 141
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Hannahalla: A o czym konkretnie chciałabyś dyskutować? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Po prostu zapieniłem się lekko bo już któryś raz widzę podobną sytuację. Podobną jak w przypadku piłkarza z Bełżyc co latał sobie do Mediolanu. Najpierw heheszki śmieszki, a teraz boi się że dostanie na wsi łatkę ojcobójcy i w każdych możliwych mediach jego rodzinka najeżdża jakie to służby są do d--y.
  • Odpowiedz
@In_bocca_al_lupo: Leciałam na izolowaną wyspę gdzie w momencie wycieczki nie było ani jednego przypadku, nie jeździliśmy w tłoczne miejsca a jak już to swoim samochodem, myte ronczgiii i stosowane żele odkażające ¯\(ツ)
  • Odpowiedz
@Hannahalla: gdyby była izolowana, to byś tam nie doleciała. xD Przecież na Kanary lata pełno samolotów z Hiszpanii. Madryt duże lotnisko. Serio myślałaś, że żadnych przypadków tam nie będzie? Jesteś zdrowa, więc po co to bicie piany po? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@kufeleklomza:

Co do wycieczki @Hannahalla: to wcale jakoś mnie nie dziwi bo wielu znajomych do samego końca chciało jechać na zaplanowane wakacje w zagrożone rejony (narty we Włoszech bo co roku jeżdzę, Paryż bo kupiłem wycieczkę na promocji). Powstrzymało ich dopiero anulowanie lotów i zamykanie granic.

Bardziej chodzi mi o jazdę po "złym Sanepidzie", a to są służby które teraz są do bólu obciążone co widać po tym
  • Odpowiedz