Aktywne Wpisy
Madin5 +417
Mirki Mirabelki, inba.
Tl;dr Warszawa rondo ONZ agresywne psy mnie pogryzły, a właściciel psów pobił przypadkową kobietę przechodnia, ktoś może zna tą kobietę albo ma nagrania bo ktoś nagrywał.
Wracając dziś z różową po drodze zobaczyliśmy typa z 2 psami, które zaatakowały innego psa oraz kobietę. Nie byli w stanie oddzielić psów, a typ w pewnym momencie zaczął OKŁADAĆ PIĘŚCIAMI PO TWARZY TĄ KOBIETĘ, nie jakieś cepy na oślep tylko proste bomby
Tl;dr Warszawa rondo ONZ agresywne psy mnie pogryzły, a właściciel psów pobił przypadkową kobietę przechodnia, ktoś może zna tą kobietę albo ma nagrania bo ktoś nagrywał.
Wracając dziś z różową po drodze zobaczyliśmy typa z 2 psami, które zaatakowały innego psa oraz kobietę. Nie byli w stanie oddzielić psów, a typ w pewnym momencie zaczął OKŁADAĆ PIĘŚCIAMI PO TWARZY TĄ KOBIETĘ, nie jakieś cepy na oślep tylko proste bomby
MackaCthulhu +25
Polacy to są jednak cymbały czasem. Mój kumpel jest z Białorusi, ma kartę Polaka (czyli ma korzenie polskie) i stara się o obywatelstwo, mieszka u nas już jakieś 6-7 lat, pracuje, organizuje akcje pomocowe dla żołnierzy na Ukrainie, jak były protesty prodemokratyczne na Białorusi to pojechał tam też protestować, no ogólnie #!$%@? Łukaszenkę i Putina po całości. Od czasu początku wojny na Ukrainie, już kilka razy został napadnięty na ulicy po usłyszeniu
Otóż ostatnio tworzę swój mały projekt w kilku językach programowania. Niestety, nie jestem w tym dobry jak widać, bo ostatnio coraz częściej szukając np.: porad jako coś zrobić, znajduję taki i zalecają wykorzystać biblioteki.
No dobra, to z niej korzystam i nie robi tego co bym chciał lub wymaga jakiś dziwnych obejść problemu. No to już kilka razy w ostatnim czasie wdrażam implementacje czegoś sam. Czy to ampq, czy imap, czy chomik wie co jeszcze.
I tak się zastanawiam, czy jest coś ze mną nie tak, że łatwiej mi samemu poznać cały protokół i samemu napisać jego implementację niż skorzystać z dobrodziejstw #opensource i wykorzystać pracę innych?
Ja Mirki sobie radzą z takimi rzeczami, gdy wykorzystanie biblioteki jest dla kogoś trudniejsze niż samemu zrobić coś od zera (a co ważniejsze - szybciej).
#programowanie #python #golang #docker
EDIT:
Wrzucam poprawione, bo jeden Mirek (pozdrawiam cieplutko) mnie upomniał, że przecież robię wała na tagu z koronawirusem i w sumie ma rację. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Oczywiście są wypadki, kiedy lepiej coś samodzielnie napisać, ale zwykle jest kilka istniejących rozwiązań do wyboru, z których można
wilk syty i owca cała, bo osobiście nie lubię babrać się z początkiem projektu tylko już działać sensownie, widzieć wyniki
IMO musiałbyś podać jakieś konkretniejsze przykłady.
Wiesz, jeśli korzystasz z drobnej części jakiejś biblioteki, która jest słabo udokumentowana, to naturalnie jesteś w stanie sam sobie to napisać szybciej.
Ale na pewno to nie jest reguła. Podstawowa zasada: nie wymyślaj koła na nowo. W większości przypadków korzystanie z gotowej biblioteki było znacznie lepszym rozwiązaniem.
@venomik tylko ogólnie napisałem. Piszę w kilku językach jak #golang i #python - coraz częściej mniej popularne tematy są pełne bibliotek, które są mało przydatne, albo wymagają i tak poznania sposobu działania -
@otlet: I cyk nowa gówniana biblioteka ;-).
Niestety napisanie biblioteki która obsługuje dany protokół tak jak chcesz to tylko połowa (albo i mniej) pracy - później zaczyna się wyłapywanie wyjątków, dodawanie funkcji, utrzymywanie kompatybilności, pisanie dokumentacji, testów itd.