Wpis z mikrobloga

#dailyzupka
11/30 - challenge

Jedenasty dzień zabawy i trzeci już smakołyk wprost z polskiej taśmy produkcyjnej od firmy Ajinomoto. Dzisiejszy zawodnik to jawny konkurent dla jednej z najpopularniejszych zupek - Sera w Ziołach. Przed Państwem "SamSmak 4 sery"! - zupka którą zaproponował Mireczek @Ibanez_

Smak: #4sery
Producent: Ajinomoto
Produkcja: Made in Poland
Gramatura: 63g
Zawartość: Kluski (okrągłe), spora paczka proszku
Cena: 1.19zł
Dostępność: np. Kaufland, Carrefour
Skład:


Recenzja:
Kolorek ciemniejszy niż w Serze w Ziołach, jest też nieco mniej mętna. Smakowo są nuty podobieństwa, lecz ogólnie jest to coś innego. Nieco bardziej kwaśne, lecz równie fajnie serowe. Zarówno proszek, jak i gotowy produkt ładnie pachnie serem. Co ciekawe jest tu znacznie więcej ziółek niż w Serze w Ziołach, i w sumie chyba najwięcej spośród recenzowanych dotychczas przeze mnie zupek. Makaronik luksja, fajnie przeszedł serowym posmakiem, do tego jest miękki i przyjemny, i mimo, że po 3 dużych łychach z rzędu robi się nieco mdły to uważam, że naprawdę może konkurować z Vifonem o miano najlepszego makaronu w swojej kategorii cenowej.

Plusy:
+ Intensywny smak
+ cena/jakość (o ile dacie tyle co ja lub mniej)
+ Zapach
+ Elegancki makaronik
+ Dużo zieleninki

Minusy:
- To raczej dobra odskocznia od innych smaków, aniżeli zupka którą można by jeść w kółko

Mimo wszystkich pozytywów, uważam jednak, że SamSmak 4 sery ustępuje nieco Knorrowskiemu Serowi w Ziołach, a co za tym idzie król serowych zupek pozostaje dalej jeden! No ale zobaczymy jeszcze jak powyżsi zawodnicy zniosą konfrontację z Serową od Vifona... recenzja wkrótce! Ocena końcowa: 8+/10

PS. Bardzo zastanawia mnie to: (:D)

"Alergeny: Produkt może zawierać: ryby, jaja, gorczycę, skorupiaki, mięczaki, sezam, dwutlenek siarki i siarczyny, soję."


Tag do obserwowania/czarnolistowania: #dailyzupka
Mergan27 - #dailyzupka 
11/30 - challenge

Jedenasty dzień zabawy i trzeci już sma...

źródło: comment_1584212390T9lw6K8LZuFxpwX8Zen270.jpg

Pobierz
  • 21
@Mergan27: Wygląda jak gówno, smakuje jeszcze lepiej :)
Ale obiektywnie, udawało mi się ją kupić tylko w automacie w poprzedniej robocie, w normalnych sklepach ni chu chu się nie udało. Zjeść się dało. Na plus, nie trzeba było się #!$%@?ć z tym olejkiem jak w Vifonach, którego bez cięcia często nie idzie otworzyć bez upieprzenia siebie i wszystkiego w okół tym żrącym szajsem.
W smaku w miarę dawała radę, chociaż tak