Wpis z mikrobloga

#koronawirus #2019ncov #covid19 #medycyna #lekarz

Słuchajcie drogie Mirabelki i Mirki. Ważna informacja dla zdrowia Waszego, ale przede wszystkim zdrowia Waszych Dziadków i Rodziców. Chciałbym Wam przekazać najnowsze zalecenia Polskiego Towarzystwa Medycyny Rodzinnej.

To do lekarzy rodzinnych/pierwszego kontaktu/POZ-etów wszyscy udajemy się w pierwszej kolejności. Musimy się postarać ograniczyć wizyty do niezbędnych, bo potrzebujemy wydolnych POZ-etów na wypadek włoskiego obrotu spraw.

JEŻELI SPRAWA MEDYCZNA DOTYCZY:
- wystawienia recepty
- skonsultowania wyników badań
- przeziębienia, lekkiej biegunki, lekkiego bólu

TO DZWOŃCIE do rejestracji i w miarę potrzeby będą organizowane teleporady: uzyskacie poradę lekarską lub receptę przez telefon. Chodzi o to, żeby ludzie nie tłoczyli się w poczekalniach i nie narażali niepotrzebnie siebie i innych na zakażenie.

PRZEKAŻCIE te informacje swoim Dziadkom czy Rodzicom. Liczę na to, że te informacje przedostaną się dzisiaj do głównych wydań mediów, bo na razie w większości miejsc pacjenci nie mają o tym żadnych informacji i są zaskoczeni - a poczekalnie pełne.

To co się da załatwmy bez wchodzenia do przychodni. Nie chodzi o uniemożliwienie czy ograniczenie niezbędnych, pilnych wizyt, w tych sytuacjach cały czas jesteśmy dla Was na miejscu!
2ndEarlOfRochester - #koronawirus #2019ncov #covid19 #medycyna #lekarz

Słuchajcie ...

źródło: comment_1583839995kYV0E7RxWHOvuBfej4mnKz.jpg

Pobierz
  • 10
  • Odpowiedz
@2ndEarlOfRochester: no właśnie w praktyce dziś jak to wygląda opisałem: nie odbierająca telefonu rejestracja, ludzie jak sardynki poupychani w poczekalni, a jak chciałem stać i czekać na zewnątrz aż się zwolni miejsce i będzie luźniej, to mnie ludzie z kolejki wyprzedzali i wchodzili.
  • Odpowiedz
akurat ten aspekt zależy bardziej od kierownika przychodni,


@2ndEarlOfRochester: Gdyby taka sugestia pojawiła się z "góry" może trochę szybciej by reagowali.
W wielu przychodniach działa to po staremu i tłum w poczekalni. Pytam po co?
Przedłuzenie leku nie musi być połączone z kilkugodzinnym czekaniem, aby lekarz wypisał, a tak jest. Pielęgniarki nie mogą tego zrobić.
  • Odpowiedz
@2ndEarlOfRochester: no właśnie się rozchodzi o zwolnienie, np. w niektórych instytucjach administracji rządowej wydano zalecenia, że osoby z objawami infekcji dróg oddechowych nie powinny przebywać w pracy. Chcąc nie chcąc idę do PÓZ narażając się na coś gorszego, a wystarczyłoby rozporządzenie dopuszczające np. zwolnienie lekarskie przez teleporadę do 7 dni powiedzmy. Bo widziałem w przychodni dzis kaszlących na siebie ludzi stojących twarzą w twarz. Nie tak to powinno wyglądać.
  • Odpowiedz
@powsinogaszszlaja: czekam, aż pojawią się te informacje w mediach - o ile się pojawią...
* Kilkugodzinne czekanie jest bez sensu, wystarczą wizyty na konkretne godziny i już ten czas siedzenia w poczekalni się zmienia.
* Pielęgniarki mogą po kursie. Ale nikt tego kursu nie robi, bo nikt nie chce wynagrodzić dodatkowo za dodatkową pracę i związaną z refundacjami odpowiedzialność. Poza tym, pielęgniarek brakuje nie mniej, niż lekarzy.
  • Odpowiedz