Wpis z mikrobloga

Niewiem czy ktoś z was zwrócił uwagę, ale w niedzielę wieczorem (przed 24) na kanale Friza było 500 filmów. Jeszcze tak pomyślałem, że fajnie to się złożyło - koniec daily, pożegnanie i 500setny film jako ostatni. Dzisiaj jest na kanale 507 filmów, poza tym na playliście jest ponad 50 filmów prywatnych. Wydaje mi się, że wcześniej tego nie było choć mogę się tutaj mylić. Jednak z tym 500setnym filmikiem jestem pewny. Wychodzi na to, że ekipa nie traci czasu i wrzuca jakieś niepubliczne filmy na zapas. Coś w tym musi być.

Ktoś tutaj podsunął świetny pomysł - ekipa za granicą - ciepłe kraje, ameryka południowa/azja lub po prostu USA. Szkoda, że tego Friz nie czyta ale takie coś na polskim yt byłoby hitem i miało gigantyczną oglądalność. Wyobrażam sobie jakby niektórzy mieli problem z komunikacją bo nie wierze, że każdy perfekcyjnie mówi po angielsku. Dodatkowo jakieś challenge z ludźmi z okolicy itd. Oni by się świetnie do tego nadawali. Ale by była beka.

Słyszałem też, że te ziomki co mają dużo kasy ze street wearu też myślą nad założeniem ekipy i zamieszkaniem we wspólnym domu, robieniem wspólnych dropów itp. Nie jest to głupie jednak raczej małe szanse, że będzie miało wyświetlenia jak Friz czy chociażby beznadziejny Team X, w którym każdy chce być lepszy od każdego i pokazuje kim on nie jest, czego nie zrobił, gdzie nie był. Sorry, ale tak właśnie wygląda kiedy sodówa uderza do głowy bo na koncie zwiększyły się zera. U Friza tego nie widać a tymbardziej po żadnym domowniku nie można tego odczuć.

Szkoda, że daily się skończyły bo zawsze w wolnej chwili oglądałem ekipę. Jestem pod ogromnym wrażeniem tego co dokonał ten ziomeczek, jak ze zwykłego chłopaka łapiącego pokemony stał się jedną z najpopularniejszych osób internetu. I mimo ogromnej rzeszy fanów, całkiem pokaźnej zarobionej sumki to cały czas potrafił nagrywać, tworzyć kolejne odcinki i nie odpuszczał aż doszedł do momentu w którym to jest na czasie i może stworzyć coś co jeszcze bardziej pokaże, że mimo tego wszystkiego co dzieje się obok niego cały czas jest tym samym chłopakiem od pokemonów. I chwała mu za to. Mega szacun za wszystko co zrobił, stworzył i osiągnął. Naprawdę może być wzorem do naśladowania dla wielu osób próbujących coś robić na yt.

#friz
  • 14
  • Odpowiedz
@Bunsen: ale coś w tym jest, bo jeszcze ostatnio na finale patrzyłem i bylo równe 500filmow. Wyjaśniało by to, że friz wrzucał dwa dziennie i później 12finalowych żeby wyrównać licznik 500set filmów. Teraz na wyświetlaczu jest 507 filmów, więc albo któreś przeszły z prywatnego, albo już wrzucają na nowy sezon ;)
  • Odpowiedz
@Bunsen: skąd wiesz?

Ktoś tutaj podsunął świetny pomysł - ekipa za granicą - ciepłe kraje, ameryka południowa/azja lub po prostu USA. Szkoda, że tego Friz nie czyta ale takie coś na polskim yt byłoby hitem i miało gigantyczną oglądalność.


Przecież to byłoby to samo co w Polsce, to gdzie są jest mało istotne, liczą się ich aktywności. Za granicą nie mają widzów, którzy często są im potrzebni do odcinków, fundusze też
  • Odpowiedz
@haaryballs: przecież takie coś zasponsorowała by jakaś duża marka czy marki wspólnie .... oni mają top liczby w kraju bardziej łakomy kąsek niż produkcje tv dużo droższe. Swój budżet też mają ogromny ..... logistyka i komunikacja to właśnie w tym cała zabawa ma być dziki zachód a Wujaszek mógłby robić za tzw boga gry i ogarniać rzeczy z wyprzedzeniem. Ktoś prędzej czy później na yt to zrobi a oni jako jedni
  • Odpowiedz
Sorry, ale tak właśnie wygląda kiedy sodówa uderza do głowy bo na koncie zwiększyły się zera. U Friza tego nie widać a tymbardziej po żadnym domowniku nie można tego odczuć.


@Bunsen: i każdy film z pieniędzmi w tytule, prezenty za kilkadziesiąt tysięcy flexowanie się ciuchami za jeszcze więcej xDDDDD
  • Odpowiedz
@cris-raven: nie.

bardziej łakomy kąsek niż produkcje tv


Zanim YouTube będzie bardziej łakomym kąskiem niż produkcje TV to jeszcze bardzo daleka droga. Telewizja nadal jest hegemonem.

Jeśli jakaś polska marka miałaby by to zasponsorować to raczej robiła by to w Polsce i dorzucała do tego eventy, spotkania itd., na obcym gruncie im się to nie opłaca.

Co innego zrobić miesięczny trip, a co innego przenieść dom ekipy za granicę.
  • Odpowiedz
@cris-raven: no właśnie nie tym bardziej. Żeby to było tak serio opłacalne to musiałoby polecieć w TV, tak jak wyżej napisałem telewizja jest hegemonem, stawki za reklamy tam są kosmicznie większe niz na yt.

Po drugie - krótki wyjazd całej ekipy (niech będzie i miesiąc) to jedno, a przenoszenie Ekipy za granicę to drugie i w takim formacie jest kompletnie nieopłacalne.
  • Odpowiedz
@haaryballs: kilkaset tysięcy zł z samych wyświetleń robią .... za granicą mogli by wejść np na stawki USA tam są x3 i zdobyć tamtejszą widownię. Projekt do ogarnięcia samodzielnie ale na bank jakiś sponsor by chciał w tym uczestniczyć. To że stawki w tv są ogromne to chyba na ich plus ktoś się może zareklamować taniej przy większych wyświetleniach a koszty projektu też są tansze niż wysłać piosenkarza, aktora i go
  • Odpowiedz
@cris-raven: no właśnie nie. Dalej to telewizja ma najwięcej odbiorców.
I niech robią kilkaset tysięcy z wyświetleń, nadal to jest do podziału na MASĘ osób (operatorzy, montażyści, asystenci, ochrona, cała ekipa, wydatki związane z produkcją), przez co ta kwota topnieje momentalnie. Bez zewnętrznych źródeł dochodu jest to praca okej, ale bez wielkiego bogactwa.

Żeby dostawać stawki USA z YT to trzeba prowadzić kanał, który jest przeznaczony na tamten rynek, czyli polskiej
  • Odpowiedz