Wpis z mikrobloga

@karololo: chodzi mi raczej ze w Angli ktora jest X razy wieksza i ma X razy wiecej przypadkow juz potwierdzonych nadal nic nie zamknela, a Polska z 17 przypadkami juz panikuje.
Moze i lepiej bo Anglia moze zaraz sie stac drugimi Wlochami
@Spurs: Wydaje mi się, że w UK jest po prostu większy bilans ludzi którzy przybywają z innych krajów czy to urlopowo czy służbowo stąd też ryzyko większe. Co do Polski to jednak dobrze, że dmucha się na zimne. Łatwiej zapobiegać, niż walczyć ze skutkami.