Wpis z mikrobloga

@AllieCaulfield:

Dobry wieczór.
Mimo późnej pory, popełniam wpis w celu nadania pewnej przeciwwagi, balansu, do wydarzeń dzisiejszych po tagiem #zegarki

Na początek krótko o tym co się dzisiaj wydarzyło. Jeden z Mirkow wstawił fotkę zegarka jednej z popularnych marek modowych i kilku Mirkow w niewybredny sposób skomentowało zdjęcie OP. Zaczęła się burza o to samo nr 243 (a może nr 556, nikt tego już chyba nie jest w stanie policzyć).

Pozniej Mirek (tutaj muszę już zawołać @Aclyoneus, popełnił wpis dotyczący wyżej opisanego wydarzenia).

I tutaj zacznę od tego iż Mirek @Aclyoneus, nie do końca rozumie pojęcie "marka modowa" jeśli chodzi o zegarki.

Spieszę tłumaczyć. Marka modowa to marka, która w ofercie ma przede wszystkim ubrania. Tommy Hilfiger, Hugo Boss, Armanii, itp. Te firmy produkują odzież. To że produkują dobrej jakości odzież nie oznacza, że taką samą jakość zobaczymy w zegarkach sygnowanych ich logo.
Jeśli chodzi o zegarki tych właśnie firm, to jest to poprostu oszustwo. Słabej jakości materiały, słabej jakości wykonanie. Tak jak garnitury Boss, mogą być szyte we Włoszech, tak zegarki to 100% skladaki w Chinach z chińskich części. Do tego jest przyklejone logo i cena jak za produkt premium.

Kolega w swoim wpisie napisał o aspekcie "modowym" jako wygląd, estetyka zegarka.

Porównanie tych zegarków do Seiko jest bardzo nietrafione. Seiko w samej tylko linii "5" ma ponad kilkaset zegarków w ofercie. Gdyby wziąć wszystkie linie zegarków Seiko na przestrzeni tylko ostatnich 50 lat to byłoby ich kilka tysięcy. Myślę, że wtedy kolega mógłby znaleźć coś co jednak mogłoby się mu spodobać i cenowo mogłoby to być bardziej przystępne niż np zegarek Tommy Hilfiger lub podobny. Porównanie diverow do zabawkowych zegarków równiez nie jest neutralne i bezstronne w temacie. Te zegarki to "narzędzia" potwierdzone czesto certyfikatami jakości. Divery sprawdzone i docenione przez profesjonalistow.

Dlaczego zegarki modowe otacza się "hejtem" (??) Bo świadomość że firmy modowe oszukują ludzi wzbudza pogardę poprzez poczucie niesprawiedliwości.

Zawsze w głowie pojawia mi się obrazek, w którym jakas niewiasta (lub młodzieniec) idzie do sklepu, nie mając wiedzy w temacie i zdana/y jest na sprzedawcę, który wciska taki zegarek nic nieświadomej szwindlu kobiecie/mezczyznie. Omamiona/y piękną gadką sprzedawcy kupuje zegarek za grube pieniądze. Przykro się robi poprostu.

Dokładnie przez wyżej opisany przykład osobiście nie hejtuję takich zegarków. Może się zrobić przykro osobie, która wstawia zdjęcie, chwaląc się (dzieląc szczęściem) jakim zegarkiem została obdarowana od ukochanej osoby. Dodatkowo bardzo często nawet zwykły kwarcowy zegarek może być wstępem do tego pięknego hobby :)

Przy tej okazji muszę też powiedzieć, że wulgarne odzywki i komentarze są nie na miejscu i ludzie mogliby trochę więcej kultury okazać. Wszelkie wulgaryzmy są poprostu nieeleganckie i źle świadczą o komentujących w ten sposób. Do tego nie powinno być żadnej tolerancji.

Dlaczego pisze to wszystko?? Wielu osobom wydaje się, że pod tagiem zegarkowym siedzą tylko zegarkowi fanatycy liżący się wzajemnie po jajakch. Otóż nie. Jest tutaj wielu Mirkow, którzy trzymają poziom merytoryczny i zawsze chętnie służą pomocą we wszelkich pytaniach o zegarki. Jest ich jednak kilkunastu/kilkudziesięciu do około, 5k obserwujących tag #zegarki i #zegarkiboners.

Nie zlicze ilu osobom pomogliśmy wybrac zegarek, oszczędzić pieniądze na zegarkach lub ich naprawach.

Najważniejsze jest umiarkowanie i brak zapędów fanatycznych w jakiekolwiek dziedzinie. W zegarkach również. Apeluje o umiarkowanie :)

Jeszcze tylko krótko i zegarkach za 63pln z Ali. Jasne że jest to doskonały zakup. Dlaczego?? Bo nie przepłacony. Wyobraź sobie że kupujesz ten "Megir" nie za 63pln a za 630 PLN. Zastąp tylko napis "Megir" na "Tommy Hilfiger" bo tak to właśnie wygląda.

Pozdrawiam wszystkich przy tej okazji. Entuzjastów, tych którzy tylko czytają content zegarkowy, stałych bywalców tagu, a również tych którzy trafili tutaj przypadkiem :)

Mam nadzieję że opisałem wszystko jasno i zrozumiałe, nie obrażając przy tym nikogo.

Do zobaczenia pod tagiem #zegarki

#zegarki #zegarkiboners #przemyslenia #modameska
  • 15
@AllieCaulfield: Potwierdzam. Ja sam nie pamietam już kiedy ktoś ostatnio mnie tu lizał po jajkach.


A tak trochę poważniej to co tu dużo pisać. Ludzie w internecie nie zdają sobie sprawy jaka mogą przykrość komus zrobić, zupełnie nieświadomie. A szkoda - tym razem już bez #!$%@?ów. I wcale nie chodzi tu o zegarki, a po prostu o naturalne ludzkie odruchy :)
@AllieCaulfield Na tagu przedstawiacie (nie mówię, że akurat Ty, chodzi o wielu aktywych uczestników tagu) właścicieli Seiko, Casio, czy innych Citizenów - czyli tanizny dla mas, jako wielkich specjalistów i fachowców w dziedzinie. Przy każdym wpisie mirka, który sobie kupi jakiś "kalkulator" za 300zeta wpisy, e dobry wybór, jaki model - lizanie się po fiutach. Jeśli ktoś wrzuci jakiś zegarek modowy, od razu grono właścicieli kalkulatorów rzuca się na niego i obrzuca
@AllieCaulfield: dzięki za ten wpis. Na początku przygody z zegarkami właśnie zakupiłem sobie chronograf od Megir. Kosztował 40zl i o dziwo wszystkie tarcze były funkcjonalne! Myślę, że to pierwsze oszustwo wśród najtańszych zegarków modowych, czyli Chronography z tarczami-wydmuszkami.

Kolejnym zegarkiem był model firmy Unknown. Spodobał mi się właśnie ze względu na nazwę firmy.

Po około roku zakupiłem piękną Certinę i od tego momentu moja przygoda z zegarkami rozwinęła się na całego.
źródło: comment_1583652048S8Gna6EUWGySxxStE23ikr.jpg
Na tagu przedstawiacie właścicieli Seiko, Casio, czy innych Citizenów - czyli tanizny dla mas,


Ok, twoim zdaniem taniość to przyrodzona cecha Seiko, Casio, czy innych Citizenów - mylisz się, ale ok.

jako wielkich specjalistów i fachowców w dziedzinie.


Tak, bo to prawda.

Przy każdym wpisie mirka, który sobie kupi jakiś "kalkulator" za 300zeta wpisy, e dobry wybór, jaki model


Najczęściej to jest dobry wybór, dobre urządzenie w dobrej cenie, jeszcze jak się
@high_hopes: wiesz co, pierścienie dystansowe to nic złego, robienie produktów „modułowo” to nie wstyd. Malutki mechanizm do ogromnej koperty - potrafię sobie wyobrazić sytuację, gdzie to ma sens (taki dystans musi solidnie tłumić drgania).
Ogromne tarcze mają sens gdy chce się uzyskać czytelność. Robienie ciemnych wskazówek na czarnym tle czasem też może mieć sens jeśli zegarek ma być dyskretny (oczywiście do pewnego stopnia).
Robienie obu rzeczy na raz to kwintesencja majtkowca.
@AllieCaulfield:
Dziękuję Ci za ten wpis, bo jest tam wiele ważnych rzeczy.
Jednak uważam, że nie do końca trafiłeś w sedno mojej wypowiedzi.

Jestem zdania, że każdy zakup powinien być dokładnie przemyślany pod względem tego, czego oczekujemy. Zegarka, ani żadnej innej rzeczy w życiu nie powinniśmy kupować tylko i wyłącznie na podstawie tego, co mówi sprzedawca w sklepie, bo sprzedawcy też swój interes mają.
Zupełnie zdaję sobie sprawę z tego, że
Divery sprawdzone i docenione przez profesjonalistow.


@AllieCaulfield: Pełna zgoda, poza powyższym. Divery (które zasadniczo są moim ulubionym typem zegarka) to w XXI wieku tylko i wyłącznie biżuteria, mimo tych wszystkich zaworów helowych czy certyfikacji na głębiny. Obecnie nurkuje się z komputerami, np. takim jak poniżej: czytelniejszy, bezpieczniejszy i tańszy (niecałe 1000zł) od większości diverów.
źródło: comment_1583808162geu8r6z2KZXbjjJBOVGYHz.jpg
@OnufryZagloba: tzn sugerujesz, że teraz osoby nurkujące nie noszą zegarków do nurkowania (??) Otóż noszą. Często noszą zegarki do nurkowania obok komputerów. To zależy też jak kto nurkuje, jak głęboko itp.

Zgadzam się do co roli diverow dzisiaj ale nie znaczy że nie można ich zabrać pod wodę. Do Scuba divingu takiego skx czy coś z serii Citizen aqualnad jak najbardziej można zabrać :)

Jeśli chodzi o Amphibie to mówiłem tutaj