Wpis z mikrobloga

Morderczy Proces

Członkowie Rady Jedi z poważnymi minami zasiedli na swoich miejscach. 
- Proszę wprowadzić oskarżonego @gasior22

- Zebraliśmy się tutaj aby osadzić Mistrza Spocka. Jest oskarżony o zignorowanie bezpośredniego rozkazu Rady.

- Czy oskarżony przyznaje się do winy? Czy ma coś na swoja obronę?

@Queltas @Lisaros
#lacunafabularniestarwars
  • 22
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Morda Spock

Mistrz wyparował zdyszany do sali.
- Już jestem już jestem. Znowu zaczynacie coś beze mnie.
- No to przyznajesz się do winy?
- Tak. A co? Organizacja w zakonie leży. Zaufanie do członków zakonu nie istnieje to ja też mam was gdzies I tyle. Jeśli chcecie korzystać z moich usług musicie być wobec mnie szczerzy. - Spock odpowiedział zupełnie szczerze.
  • Odpowiedz
Mistrz Lorisas Xsis

Nie mamy ciebie gdzieś, Mistrzu Spock, wszyscy tutaj jesteśmy, bo właśnie staramy się zrozumieć twoją wcześniejszą decyzję. Masz jakieś wytłumaczenie, czemu zignorowałeś bezpośrednie polecenie Rady w tak ważnej sprawie?

@gasior22
@Stah-Schek
@Queltas
  • Odpowiedz
Prosta sprawa - zatajenie informacji na temat misji. Skoro chcecie zebym wam ufal i bral udział w misjach chce zeby szczegóły misji byly mi udostepniane
  • Odpowiedz
Mistrz Lorisas Xsis

Co masz na myśli poprzez szczegóły misji? Ogólny zarys misji dla Jedi jest znany, a co się będzie działo na miejscu, to już zależy o potrzeb Republiki i od tego, jak misja jest przeprowadzona dla przez samego Mistrza. W końcu po coś ten tytuł Mistrzowski jest. Rada przekazuje i będzie przekazywała tyle szczegółów, ile będzie mogła, ale nie wszystko jest zależne od niej. Jak pojawia się wojsko Republiki, to trzeba się dostosować, dowodzić nim, wspomóc je. Tak robiliśmy na Ozillonie i dzięki temu wygraliśmy.

Skoro jesteśmy przy temacie zaufania - jak Rada ma mieć zaufanie co do tego, że pójdziesz na kolejną przydzieloną misję?

@
  • Odpowiedz
@gasior22: drogi Spocku. Zarzuty masz wielkie, twierdzenia również. Są rzeczy które nawet Mistrzowie Jedi muszą przyjąć w takiej formie jaka jest, są zobowiązania, które trzeba wykonywać szybko, bez wchodzenia w szczegóły. Właśnie nasze zaufanie do ciebie i twoich towarzyszy, w tym twojego padawana, pozwoliło nam wierzyć, że poradzicie sobie i znajdziecie rozwiązanie do napotkanej sytuacji.

Twój brak wiary naraził twoich towarzyszy, na szczęście dla nich zagrożenie okazało się być mniejsze.
  • Odpowiedz
@Queltas
@Lisaros

Czyli z tego co was Mistrzowie rozumiem, wychodzi na to że cały zakon to nic innego jak pacholki i niewolnicy na usługach rady i senatu. Skoro są rzeczy którzy mistrzowie MUSZĄ przyjąć? Wychodzi na to że niedługo trzeba bedzie prosić radę o to by móc skorzystać z toalety. I zrzut ze narazilem swoich towarzyszy - nie ja narazilem swoich towarzyszy, ale rada która traktuje swoich ludzi niczym zwierzeta
  • Odpowiedz
@gasior22:

Mistrz Zaarbald

Opanuj emocje, bo biorą u ciebie górę w momencie gdy powinieneś racjonalnie myśleć mój drogi. Zadam co pytanie. Twój przyjaciel zdyszany przybiega do ciebie i prosi cię o pomoc i żebyś biegł za nim bo to nagłe. Co robisz?
  • Odpowiedz
@Queltas podążam za nim jednocześnie pytając co się dzieje. Jeśli miesza się i nie chce odpowiedzieć- odmawiam bo zastanawiam się czy przy przypadkiem nie próbuje mnie w coś wrobić. Jeśli to prawdziwy przyjaciel o szczerych intencjach to powie mi co się dzieje.
  • Odpowiedz
@gasior22: dobrze. Dostajesz w odpowiedzi, że potrzebuje twojej pomocy, że grozi mu niebezpieczeństwo i czy możesz ściągnąć kogoś do pomocy jak najszybciej i biegnie dalej, w kierunku swojego domu, nie czekając na ciebie.
  • Odpowiedz
@Queltas doganiam go mówiąc żeby się zatrzymał bo pośpiechem nic nie zdziała. I dopytuje o szczegóły. Jak już mówiłem uważam że szarość jest podstawą wszelkich relacji. Takie zachowanie jest podejrzane i automatycznie tracę zaufanie w takiej sytuacji
  • Odpowiedz
@gasior22:

Mistrz Zaarbald

Pokiwał głową gdy usłyszał odpowiedź.

Twój przyjaciel patrzy to na ciebie błagalnym wzrokiem, to w kierunku swojego domu. I tylko krótko rzuca żebyś mu zaufał i pomógł, bo jego domowi grozi niebezpieczeństwo i że zaraz tam będą i że sam sobie nie poradzi. Biegnie dalej.
  • Odpowiedz
@Queltas
Po takim tekscie już wiem o co chodzi. Już mam kontekst. Wiem na czym polega zadanie. Więc zgadzam się pomoc. Jak widać wystarczy trochę RZECZOWYCH informacji. Tymczasem o misji na którą chcecie mnie wyslac wiedzialem tyle: jest tajna
  • Odpowiedz
@Queltas idę raczej z nim. Powiedział że grozi jemu i jego domowi niebezpieczeństwo- jacyś ludzie mu zagrażają. Więc wiem o co chodzi także zgadzam się na pomoc.
  • Odpowiedz
@gasior22:

Mistrz Zaarbald

W efekcie tego co zrobiłeś dobiegliście na czas, żeby przygotować się do obrony i powiadomić służby. Niedługo potem nadchodza bandyci, którzy chcą zniszczyć dobytek twojego przyjaciela, przygotowana przez was obrona spowodowała im trochę trudności, kupując wam cenny czas. Lecz jest was tylko dwóch, nie jesteście w stanie powstrzymać przeciwnika przed sianiem zniszczenia. Odpieracie atak na wasze pozycje, ale spora część dobytku już płonie. W tym czasie słyszycie syreny służb bezpieczeństwa, bandyci biorą nogi za pas, wy jesteście zajęci gaszeniem
  • Odpowiedz
@Queltas
Używasz Mistrzu wymyślonych historyjek tylko mi wyłącznie po to by potwierdzić swoje słowa. To jest całkowicie nierealny scenariusz. Ta sytuacja była calkowicie inna. Znaliśmy termin ataku. Całość to była duża operacja i nie wmowisz mi że nie mieliście 5 min na to by poinformować o najważniejszych szczegółach. Obecna rozmowa świadczy tylko o jednym - obecna rada jedi jest niekompetentna A cały system zarządzania zakonem opiera się na władzy praktycznie dyktatorskiej.
  • Odpowiedz
@gasior22:
Mistrz Zaarbald

Slyszac kolejną odpowiedź Spocka uśmiechnął się tylko.

Tak, znaliśmy termin ataku, tak zostałeś o nim poinformowany, tak dostałeś WSZYSTKIE szczegóły jakie wiedzieliśmy o tej misji. Coś jeszcze masz nam do zarzucenia? Jeśli tak, to możemy o tym porozmawiać po tym jak już podejmiemy decyzję co zrobic z tobą. A teraz wróćmy
  • Odpowiedz
Mistrz Lorisas Xsis

Mistrzu Zaarbaldzie już dość słyszałem. Jak dla mnie możemy już przechodzić do decyzji Rady. Nie ma co z tym zwlekać. Dla mnie oczywistym jest, że Mistrz Spock przeciwił się poleceniu i regułom Zakonu, a jego wytłumaczenie nie jest wystarczające, zatem kara jest nieunikniona.

@gasior22
@Stah-Schek
@Queltas
  • Odpowiedz
@Queltas
Mistrz Stah Schek
Dziękuję za tą pouczającą historię. Wydaje mi się, ze dzięki niej znacznie lepiej zrozumiałem motywy które kierowały Mistrzem Spockiem.
@gasior22
Dziękuję za szczerą postawę. Myślę, że ona też rzuca wiele światła na obecną sytuację. Pozwolisz że rada uda się na krótką naradę, po której zapadnie wyrok.
  • Odpowiedz