Wpis z mikrobloga

13 kilometrów, 5 razy musiałem mocno hamować bo Pan Kierowca wjeżdża sobie na przejazd i czeka na włączenie się do ruchu, mając wywalone na wszystko. Przecież to jakaś pomyłka, że rowerem nie da się normalnie jechać nawet mając zielone światło. Wciąż obowiązuje prawo większego, jak w Bangladeszu.
#rower
  • 2
  • Odpowiedz
@Bolszoj: Ma prawo czekac, jesli rower nie nadjezdza rowerzysta. Co innego, gdy wjezdza bezposrednio przed rowerzyste, wtedy karny #!$%@?. To jest raczej wina planistow, ktorzy planuja miejsca na przejazd dla rowerow tak, ze ten przejazd przecina sie z pojazdem oczekujacym na wlaczenie sie do ruchu, zamiast zrobic go od strony wewnetrznej przejscia dla pieszych.
  • Odpowiedz
@Tatiagla: to nie jest tak, że możesz autem wjechać w poprzek jednego pasa ruchu, bo akurat na nim nic nie jedzie, żeby czekać aż na sąsiednim się zwolni miejsce.
Bez względu czy to jest pas do poruszania się tylko dla rowerów, czy zwykła jezdnia.

Ale fakt, problemem tutaj są budowniczowie dróg rowerowych, oraz miasta, które zlecają a potem odbierają takie buble.
  • Odpowiedz