Wpis z mikrobloga

1. Narzekaj że wybory wygrywa tylko PO i PiS.
2. Wybory: głosujemy na Kidawę by Duda nie wygrał. Ma największe szanse.

XD

#zalesie
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@bonifacy2: Do wyboru jest "tygrys" Kosiniak, ONRowiec Bosak, Kidawa i Duda. Reszta szanse zerowe (ci dwaj pierwszy zresztą też, ale chyba do tego zmierzasz:D), zresztą w pierwszej turze można zagłosować. Dojdzie do drugiej i wrócisz z pytaniem z przymusu.
  • Odpowiedz
@astrodamus: nie chcę wygłaszać tutaj swojej opinii na kogo głosować bo nie to jest moim celem. Chodzi o to że ludzie wolą głosować na "mniejsze" zło zamiast zagłosować na tego którego faktycznie popierają. Wtedy zapewne % poparcia wśród kandydatów/partii by inaczej wyglądał. Nie chcą wybrać mądrze, wybierają po to by kogoś za wszelką cenę wygryźć. I co się potem dzieje? Wygrywa PO, potem PiS, potem znowu będzie PO. A tak
  • Odpowiedz
@bonifacy2: bardzo mądrze tylko co z tego? Jak nie mam kandydata, albo mój kandydat przepadnie na 100% to wybieram mniejsze zło. A akurat dudeł to taka tragedia, że ktokolwiek będzie lepszy, a Kidawa będzie nieskończenie lepsza (bo nie da się dzielić przez zerowy poziom długopisa)
  • Odpowiedz
@niegwynebleid: pomyślało x milionów Polaków. Z cyklu: "dlaczego mój kandydat nie ma poparcia?". Dodałbym jeszcze "mój głos i tak niczego nie zmieni" i mamy zestaw polskiego wyborcy (albo i niewyborcy).
  • Odpowiedz
@bonifacy2: zajebiście, tylko że tak wyglądają wybory. Skoro mam zmarnować głos (a widać po sondażach co się zmarnuje) to wolę zagłosować na partię zbliżoną z największymi szansami.
Zresztą - sugerujesz jakoby był jakiś perfekcyjnie dopasowany kandydat a tego nigdy przecież nie ma - każdy to jest jakiś kompromis.
To nie jest głosowanie na zwycięzcę eurowizji tylko na osoby bezpośrednio wpływające na moje życie - mając do wyboru komunistów z pis
  • Odpowiedz
@niegwynebleid: Ale Ty do wyboru masz komunistów z pis i niemalże identyczne po. Ale mimo wszystko idziesz głosować na tych drugich, bo to nie ci pierwsi xD
Bonifacy ma rację, gdyby większość zagłosowała na tego kandydata, któy najbardziej mu pasuje(a warunkiem nie jest to, że jest z przeciwnej frakcji), to wyniki rozłożyłyby się zupełnie inaczej
  • Odpowiedz
@niegwynebleid: nie nie nie. Chwileczkę, nie obracajmy kota ogonem. Ja mówię o sytuacji gdzie jest kandydat który bardziej Ci odpowiada ale i tak głosujesz na innego, który ma większe szanse ale jest gorszy. Nie mówię o sytuacji gdzie każdy jest zły i wybierasz tego złego z większą szansą. Mówię o sytuacji gdzie jest kandydat Ci odpowiadający ale na niego nie głosujesz. Głosujesz na takiego który Ci zupełnie nie odpowiada ale
  • Odpowiedz