Aktywne Wpisy
rales +405
tag do obserwowania --> #sredniasondazysejm
LUTY 2024
1. Koalicja Obywatelska - 31,2% - 161 mandatów (⬆ 1,8%)
2. Prawo i Sprawiedliwość - 28,9% - 166 mandatów (⬇ 1,3%)
3. Trzecia Droga - 14,7% - 71 mandatów (⬇ 0,8%)
4. Konfederacja - 9% - 38 mandatów (⬆ 1,2%)
5. Lewica - 8% - 24 mandaty (⬇ 1,1%)
PiS po raz pierwszy od 9 LAT traci pozycję lidera
LUTY 2024
1. Koalicja Obywatelska - 31,2% - 161 mandatów (⬆ 1,8%)
2. Prawo i Sprawiedliwość - 28,9% - 166 mandatów (⬇ 1,3%)
3. Trzecia Droga - 14,7% - 71 mandatów (⬇ 0,8%)
4. Konfederacja - 9% - 38 mandatów (⬆ 1,2%)
5. Lewica - 8% - 24 mandaty (⬇ 1,1%)
PiS po raz pierwszy od 9 LAT traci pozycję lidera
Tereskaxoxo +4
#przegryw #blackpill #niebieskipasek #logikarozowychpaskow
Tak sobie czytam dzisiaj te Wasze wpisy i strasznie mi Was żal Mirki, że tacy jesteście pogrążeni w tym maraźmie.
Czasem, aż nie dowierzam, że tak mało pewności siebie macie i użalacie się nad sobą, czując się tacy bezradni.
Tak się zastanawiam jak Wam można pomóc?
Mi z mojej kobiecej perspektywy zawsze się wydawało, że w relacjach damsko-męskich jest Wam dużo prościej, bo to teoretycznie od Was powinna
Tak sobie czytam dzisiaj te Wasze wpisy i strasznie mi Was żal Mirki, że tacy jesteście pogrążeni w tym maraźmie.
Czasem, aż nie dowierzam, że tak mało pewności siebie macie i użalacie się nad sobą, czując się tacy bezradni.
Tak się zastanawiam jak Wam można pomóc?
Mi z mojej kobiecej perspektywy zawsze się wydawało, że w relacjach damsko-męskich jest Wam dużo prościej, bo to teoretycznie od Was powinna
Co robi i jak się czuje dziecko Świadków Jehowy w szkole?
- W pierwszych klasach ponieważ byłam innej religii to dzieci mnie pytały czy jestem z innego kraju xDD W tamtym czasie większość była raczej katolicka, więc trudno się dziwić - byłam ewenementem. Ale poza tym i dzieci i nauczyciele byli raczej tolerancyjni, co się chwali, bo słyszałam że w niektórych szkołach jest różnie ( ͡° ʖ̯ ͡°)
- Wiadomka, jako dziecko ŚJ-ów (a potem już ochrzczony ŚJ) nie chodziłam na lekcje religii. Wtedy jeszcze rzadko kto się zwalniał z religii, więc normą było, że religia była w środku zajęć i nie było nic w zamian. Na szczęście mogłam wtedy na luzie posiedzieć na kompie w bibliotece - w domu nie mieliśmy jeszcze internetu, więc mi to odpowiadało xd
- W gimnazjum wprowadzali zeszyty ćwiczeń do WDŻ (wychowanie do życia w rodzinie, czyli taka trochę #edukacjaseksualna) no i potrzebna była zgoda rodziców. Rodzice uznali, że pozwolą mi "samej" zadecydować i argumentowali dlaczego powinnam nie chcieć iść na te zajęcia xDD a jak mimo wszystko uznałam, że chcę, to dostałam tym zeszytem po głowie xD Uznali, że nie będzie mnie świecka osoba uczyć jak żyć w rodzinie i zgody nie podpisali. Następnym razem starałam się raczej podejmować te "właściwe", "samodzielne" decyzje ( ͡° ͜ʖ ͡°)
- Poza religią i wdż miałam też masę tematów na innych przedmiotach, z których byłam zwolniona. Nie mogłam na przykład uczyć się strzelać na lekcjach Przysposobienia Obronnego, recytować wierszy, śpiewać piosenek i tworzyć w tematach świątecznych, patriotycznych i oddających czemukolwiek chwały (hymn, oda do radości itp.)
- Raz mój rodzic przestraszył się, że uczę się o bogach greckich i rzymskich, na szczęście drugi mu wytłumaczył, że bez przesady, mogę się uczyć o starożytnych fałszywych religiach xd innym razem rodzice się oburzyli, że brałam udział w konkursie, by uczcić jakiegoś zmarłego poetę, a cześć przecież oddaje się tylko Bogu xD najgorzej, że artykuł z tego konkursu ukazał się w lokalnej gazecie i było tam moje zdjęcie, więc rodzice spanikowali nie na żarty, że jak to ŚJ oddaje cześć jakiemuś zmarłemu i jeszcze w gazecie to jest ;__; na szczęście po przeczytaniu artykułu okazało się, że przesadzali, ale przez te kilka godzin byłam w panice, że będę miała rozmowę ze starszymi zboru xD
- Nie można było oddawać czci państwu, więc nie wstawałam do hymnu. Na każdym apelu się buraczyłam xd dopiero w liceum znalazłam "lukę" i wstawałam, ale nie kładłam ręki na sercu ani nie śpiewałam - uznałam wtedy, że to już wystarczające poświęcenie xD
- Na lekcjach o ewolucji też się buraczyłam, bo wierzyłam że ewolucja to kłamstwo i wiedziałam, że powinnam się sprzeciwić. W czasie lekcji xD Przy wszystkich xD Raz chyba po lekcji dałam nauczycielce książkę ŚJ z argumentami przeciw ewolucji, ale na samej lekcji raczej się cykałam podjąć dyskusję z nauczycielem.
- W ogóle z tym głoszeniem w szkole było straszne, bo nauczali nas, że powinniśmy mówić o naszej religii innym przy każdej możliwej okazji i dawać przykład swoim zachowaniem (jak nie recytujesz jakiegoś wiersza to inne dzieci są ciekawe dlaczego i to stwarza nowe okazje do rozmowy o religii), ale ja byłam do tego zbyt nieśmiała xd Jednak od czasu do czasu dawałam literaturę ŚJ nauczycielom w temacie lekcji, a raz zdarzyło się, że koleżance dałam "Mój zbiór opowieści biblijnych". Za każdym razem było mi mega głupio ;_;
- Dyskoteki szkolne to zło, bo wtedy musiałabym dobrze bawić się z ludźmi ze świata, a to złe towarzystwo jest, więc pewnie alkohol, narkotyki i niemoralność są na takich spotkaniach normą ( ͡° ͜ʖ ͡°) Raz jeden chłopak zaprosił mnie na studniówkę, ale mu odmówiłam, więc uznał, że się nim nie interesuję, a ja byłam zakochana po uszy ;__; ale w sumie i tak nie mogłam z nim być bo był ateistą
No to tyle na dzisiaj, teraz Wasza kolej na historie w komentarzach :D
---
Zdarza mi się pisać wspomnienia z życia jako ŚJ pod takiem #wesolezyciewsekcie i inne teksty w temacie, ale obecnie jestem niewierząca.
#sekty #sekta #swiadkowiejehowy
@13czarnychkotow: Wyleczył Cię?
U mnie nie było etyki, więc gdy była religia siedziałem na schodach jak robak i modliłem, żeby tylko nikt z klasy nie wyszedł i mnie nie zauważył (╯°□°)╯︵ ┻━┻
@Daymare: w sumie to co @Grizwold w skrócie napisał, napisałam o tym cały wpis: https://www.wykop.pl/wpis/43124783 . Na samym początku dają Ci nadzieję i "miłość", dopiero po jakimś czasie
stopniowo zaczynają wprowadzać coraz to więcej ładnie zapakowanych zakazów. Dzięki psychomanipulacji nawet nie myślisz o nich jak o zakazach - można to przyrównać bardziej
Fajnie że chociaż od strony rodziców nie było takiego fanatyzmu.
Mi się podoba myśl przewodnia z książki
U Świadkow prócz typowych zakazów i rzeczy które wiadomo że są dobre albo złe, są też takie które są "kwestią sumienia". No i te bardziej fanatyczne osoby będą chciały jak najbardziej swoją opinią przypodobać się Bogu, ale są też bardziej normalne osoby
Sorki, że w starym wpisie pytam ale jakoś tak to trafiłem z innych postów.
Jak to jest, że mówią coś, że tylko 44000 ludzi pójdzie do raju, a co z resztą? Nie przeszkadza to nikomu czy każdy myśli, że znajdzie się wśród tych 44000 zbawionych?
Skąd taka dokładna
Świadkowie dzielą się na 2 typy ludzi - mała trzódka i wielka rzesza drugich owiec. Wielka rzesza to ci, którzy po Armagedonie zmartwychwstaną do życia wiecznego w raju na
Mam sąsiadów ŚJ. To bardzo mili ludzie i ich lubię ale głupio mi ich pytać o takie szczegóły.
Pozdrawiam :)
Czy to sam Bóg po armagedonie sobie ich wybierze? Ale to chyba nie bo pisałaś, że to już za życia wiadomo kto jest wybrany.
Pozdrawiam również! ;)
Co by było gdyby zwykły świadek oznajmił, że czuje, że jest natchniony? Sprawdzą go jakoś? Czy musi wtedy zostać "starszym" i więcej nauczać/głosić słowo boże? Czy może odwrotnie - jak jest "natchniony" to go "noszą na rękach" i ogólnie jest (nie powiem czczony) ale może bardziej poważany/lubiany?
@Gronie: