[losiu888]

#pytaniedoeksperta #chemia
Jak w naszym nazewnictwie określamy rozpuszczalnik Tripropylene glycol monomethyl ether (TPM)?

[ambitnyprogramista]

@losiu888 zbyszko 3 cytryny

[astrodamus]

@ambitnyprogramista: Pozamiatałeś :D

[S.....x]

@losiu888: monometylowy eter glikolu tripropylenowego

[losiu888]

@SnowFox: Dzięki!

[S.....x]

@losiu888: albo po prostu 1-metoksy-2-propanol

[takimireczek]

albo po prostu 1-metoksy-2-propanol

@SnowFox: W ten sposób raczej nie, bo muszą być 3 grupy propylenowe

[S.....x]

@takimireczek: ten "tripropylene" to wymysł polimerowców wzięty z dupy, w rzeczywistości ten związek nie ma 3 grup propylenowych ani propylowych ani w ogóle trzech jakichkolwiek tych samych grup

[takimireczek]

@SnowFox: Skoro tak mówisz to ok :)

[Iperyt]

ten "tripropylene" to wymysł polimerowców wzięty z dupy

@SnowFox: Widzę, że muszę tutaj nieco uściślić. Po pierwsze, TPM to nie 1-metoksy-2-propanol. Po drugie ta nazwa jest prawie dobra, bo związek przed O-metylowaniem jest liniowym trimerem glikolu propylenowego. Aby nazwa miała sens, pasuje dać tam nawias: Tri(propylene glycol) methyl ether. Struktura związku w obrazku.

Wołam @takimireczek: oraz @losiu888:

[S.....x]

@Iperyt: Dzięki za poprawienie :)