Wpis z mikrobloga

@DajtaMiLogin: Zrób najwyżej jakieś większe zakupy, we Włoszech(północne) mam wielu znajomych i sklepy są tylko odrobinę bardziej puste. W Chinach też jakoś tragedii nie ma więc nie ma co panikować.
@incydent_kakaowy: ja dziś zrobiłem zapasy głównie konserwy, kasze, ryż, środki czystości, mrożonki ale też warzywa korzeniowe które trzymam w piwnicy, mleko, olej. Wyszło z 1500 zł myślę że jak to wszystko #!$%@? to jestem zabezpieczony na miesiąc ale będę jeszcze uzupełniał żeby mieć zapas na 3-4 miesiące
@DajtaMiLogin: z jednej strony robienie zapasów ma sens a z drugiej strony osoby robiące zapasy wywołają sytuację w której te zapasy będą potrzebne.
Ludzie robiąc zapasy nakręcają następnych ludzi do robienia zapasów, a ci ludzie kolejnych ludzi. Apogeum paniki będzie w momencie ogłoszenia pierwszych zakażeń w Polsce.
Jeśli wszyscy ludzie nie ulegaliby panice to nie wystąpiłby żadne problemy z dostępnością żywności. Ewentualnie przejściowe przy ogłoszeniu kwarantanny, do czasu zorganizowania pomocy humanitarnej
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Dottore: problem w tym że twój organizm nie uodparnia się na wirusa, czyli jeżeli raz go miałeś to możesz zachorować jeszcze z 50 razy aż umrzesz nie mówiąc o tym że twój organizm się osłabia. Zwróć uwagę jak łatwo się tym zarazić i jak to będzie wyglądać za np pòł roku jak zarażonych będzie znacznie więcej niż teraz. Wyleczysz się. Wyjdziesz na ulicę i już łapiesz z osłabionym organizmie.
Nie widzę powodu, żeby nie mieć "suchego" na 2-3 tyg. Kasza, makaron, trochę konserw. W piwnicy przetwory. Jak będzie woda i gaz, to mogę przez miesiąc z domu nie wychodzić