Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
#inba przy śniadaniu, mój niebieski rozlał herbatę, w popłochu zaczęliśmy to wycierać i w pewnym momencie niebieski podał mi stos wilgotnych (ale nie ociekających) chusteczek ze słowami "odłóż to gdzieś". Odłożyłam to na najbliższą płaską powierzchnię pod ręką, czyli odtwarzacz CD (XD) (jakiś za 1K bodajże, niebieski jest #audiofil) I w tym momencie podniósł na mnie głos, że hurrdurr, o ja #!$%@?, jak mogłaś to położyć na odtwarzaczu CD, ja #!$%@?!!!!11 Jako, że nie jestem przyzwyczajona do tego, że ktoś na mnie krzyczy, kolejne kęsy śniadania nie chciały mi przejść przez gardło, więc powiedziałam, że muszę wracać do domu. Niebieski zapytał czy jestem zła, na co ja zaprzeczyłam, ale niesmak pozostał. On chce, żebym się do niego wprowadziła, ale po co, skoro poruszanie się po tym mieszkaniu grozi uszkodzeniem jego cennego sprzętu, który jak widać ceni bardziej ode mnie

#logikaniebieskichpaskow #zwiazki #logikarozowychpaskow

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri

Zdarza Wam się krzyczeć na różową?

  • Często 16.2% (22)
  • Czasem 52.9% (72)
  • Nigdy 30.9% (42)

Oddanych głosów: 136

  • 17
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@AnonimoweMirkoWyznania: żenada co czytam... Brakiem szacunku było bezmyślne traktowanie ważnej dla gościa rzeczy i słusznie dostała za to #!$%@?. Natomiast zamiast przyjąć krytykę z pokorą, bidulka od razu szuka kogoś do poklepania jej po ramieniu.

Najśmieszniejsze jest pojmowanie przez ciebie szacunku. Przecież jej nie ubliżył, to o co chodzi
@AnonimoweMirkoWyznania: Ja rozumiem, że Twój chłopak mógł się zdenerować ale patologią jest krzyczenie na kogoś i do tego jeszcze używanie przy tym wulgaryzmów - to jest agresja słowna.
To, że był zdenerwowany absolutnie nie usprawiedliwia go do tego ani nie daje mu prawa do krzyczenia na Ciebie i rzucania przekleństwami. On jest odpowiedzialny za swoje emocje, są różne sposoby konstruktywnego wyrażania emocji ale na pewno krzyczenie na drugą osobę do nich
Ludzie dla których wazniejsze są przedmioty niż relacja, fajnie was kapitalizm wytresował

Źle to pojmujesz. Trzeba reagować na głupotę. Gdy mi różowa wylała colę na laptopa przypadkiem to się nie wkurzyłem bo takie rzeczy się zdarzają. Ale gdyby różowa mi wylała celowo szklankę coli na laptopa to bym się #!$%@?ł z uwagi na fakt braku poszanowania czyjejś własności. I w sumie to nie ma tu znaczenia płeć, tak samo bym się #!$%@?ł