Wpis z mikrobloga

  • 14
1 marca rusza kolejny sezon warszawskiego Veturilo. Pierwsze stacje już zapelnione rzędami lśniących, odpicowanych rowerków. Ja już zacieram rączki na myśl o przejażdżkach dłuższych i krótszych, ale niestety - jeszcze przed niedzielnym startem jakieś zwierzę z nożem przyjdzie i skasuje parę opon, uszkodzi hamulce, powygina szprychy i odłamie homoseksualistów. Bo mu to przeszkadza, bo po co ma to być i ktoś ma z tego korzystać. Ciężko mówić. W pierwszych miesiącach jeździ się najlepiej, potem znalezienie sprawnego roweru graniczy z cudem. Raz przy hamowaniu przed jezdnią siodełko się zarwało, a rower dosłownie rozleciał pode mną.

#rower #veturilo #warszawa #zwierzeta #podludzie #thatslife
Sepecha - 1 marca rusza kolejny sezon warszawskiego Veturilo. Pierwsze stacje już zap...

źródło: comment_15827108798lmASP8TBquRLGAGgRGqIV.jpg

Pobierz
  • 16
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Megawonsz_dziewienc: Musiałeś źle trafić. Ja przez większość sezonu korzystam w krótkich dojazdach jest w miarę ok. Po centrum jest znacznie szybciej niż komunikacją miejską (z wyjątkiem metra oraz na dystansach do 2km).
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@Megawonsz_dziewienc To zależy od roweru, czasem jedzie się wyśmienicie, czasem jakbyś prowadził czołg na pedały. Dla mnie świetna opcja dojazdu bez czekania na komunikację. Do kina w lecie również uwielbiam skoczyć rowerem, a stację mam niemal pod domem. Poza tym te stacje są wszędzie, można odstawić i nie martwić się, że jakiś robak ci skroi. Chociaż problemów też jest sporo, niestety, głównie z odstawianiem, ale na infolinii zawsze da się to
  • Odpowiedz