Aktywne Wpisy
slkt +198
Nikt mnie nie pytał o co chodzi z tymi Węgrami więc już spieszę z odpowiedzią jako ekspert.
Jak będziecie na Węgrzech i pogadacie z kimś, kto nie jest młodym, progresywnym, lewicującym mieszkańcem Budapesztu to po chwili zauważycie, że z jego głowy wystaje wielki, zardzewiały, już ponad stuletni gwóźdź z wygrawerowanym napisem T R I A N O N.
Otóż o co chodzi z tym Trianon. Przed wielką wojną, Węgry jako część Cesarstwa
Jak będziecie na Węgrzech i pogadacie z kimś, kto nie jest młodym, progresywnym, lewicującym mieszkańcem Budapesztu to po chwili zauważycie, że z jego głowy wystaje wielki, zardzewiały, już ponad stuletni gwóźdź z wygrawerowanym napisem T R I A N O N.
Otóż o co chodzi z tym Trianon. Przed wielką wojną, Węgry jako część Cesarstwa
ApuApustaja +17
Podobno @wolskiowojnie już długo z nami nie pozbędzie na tym wykopie. No i o farmazonach #bartosiak na kanale Zychowicza też możecie zapomnieć. Podobno w sprawę będą zaangażowane te same niezależne kancelarie które miały im pomóc wsadzić za kratki posłów i radę medyczna za kontakty z phizerem i fundacjami B.Gatesa
#ukraina #wolski #humorobrazkowy #heheszki #bartosiak
#ukraina #wolski #humorobrazkowy #heheszki #bartosiak
Aktywne Znaleziska
Konstytucja Republiki
Mapa Galaktyki
Karta Postaci
Szybkie zasady:
- wpisy OOC (out-of-character) są zabronione i będą usuwane -> OOC na Discordzie Graczy lub moim
- głos zabierają tylko Senatorowie, wysłannik Rady Jedi i osoby dopuszczone do głosu przez panią Kanclerz
- w trakcie debaty składane są wnioski i projekty nowych ustaw
- Kanclerz wybiera wnioski i projekty ustaw pod głosowanie według własnych kryteriów
- Głosowanie odbędzie się w osobnym wpisie z kodem SxG
---------------------------------------------------------------------------
Aurora Pryde z lekkim znużeniem obserwowała ekran terminala. Jej wzrok przykuła data w rogu ekranu, momentalnie wyprostowała się na siedzeniu i wzięła głębszy oddech.
- To już dziesięć lat na stanowisku... - pomyślała. - Do końca kadencji jeszcze sporo, ale czy coś jeszcze niedługo upływa? Mam przeczucie, że...
Kanclerz ocknęła się z zadumy. Burzliwe obrady w Małej Sali przerwał szczęk metalowych rozsuwających się wrót. Do sali szybkim i zdecydowanym krokiem wszedł senator Hamon Katar, przedstawiciel Ozillonu. Za nim podążała grupka ochroniarzy, obwieszonych uzbrojeniem jak na polu bitwy. Rozmowy ucichły, Kanclerz z kamienną miną gwałtownie wstała. Ułamek sekundy później przy jej obu bokach pojawili się niewidoczni dotąd A'Drabalah i Reina Cho-chu, ale przed dalszym działaniem zostali powstrzymani dyskretnym gestem dłoni Aurory. Senator Katar zatrzymał się, wpatrując się zimnym i nienawistnym spojrzeniem w równie niewzruszone oblicze przywódczyni Republiki. Gęsta atmosfera została momentalnie rozładowana w momencie wykonania delikatnego skłonu przez Hamona.
- Pani Kanclerz, za miesiąc upływa ważność specjalnej ustawy, gwarantującej rozszerzoną autonomię dla mojego układu. - zaczął bez ceregieli senator Katar. - Oczekujemy od ciebie i od Senatu Republiki nie tylko przedłużenia tego okresu, ale i rozszerzenia autonomii o jeden stopień. Odbudowa Ozillonu wciąż trwa i nie wyobrażam sobie przekazania Republice owocu naszej ciężkiej pracy, zanim nie będziemy na to gotowi.
Wzrok senatorów zwrócił się w stronę Kanclerz, ale ta pozostawała niewzruszona.
- Czy to wszystko, Senatorze? - zapytała
- Tak, liczę tutaj na zrozumienie państwa senatorów. - Hamon zwrócił się do obecnych na sali, po czym obrócił na pięcie i w otoczeniu swoich ludzi wyszedł z Małej Sali.
Achtunkus Tehn'o Kratus I skorzystał z chwili ciszy. Wstał i zwrócił się do zgromadzonych.
- Szanowni Państwo, jak mniemam ten mały incydent nie opóźni naszych prac. Mam rację?
Twarz Aurory złagodniała, zajęła swoje miejsce i spojrzała jeszcze raz w terminal.
- Na czym skończyliśmy?
---------------------------------------------------------------------------
W tej turze czterema Akcjami Strategicznymi dysponuje Kanclerz. Przypominam przykładowe AS:
- wyślij Dyplomatów, by namówili układ do przyłączenia się do Republiki (J)
- dokonaj zamachu stanu i posadź u władzy ludzi sprzyjających Republice (N/J)
- wyślij ochronę dla władców planety (N/J)
- odbij zakładników (N/J)
- zleć zabójstwo ważnego NPC lub gracza (N/J)
- Akcja Indywidualna Kanclerza (N/J)
- zwiększ Potencjał Gospodarczy planety
- zwiększ Potencjał Militarny planety
Przychód Republiki: 74 000k
Debata trwa do soboty 22.02 do godziny 20:00.
Pani Kanclerz, Wysoka Izbo.
Wysiłki kolonizacyjne idą powoli, ale do przodu. Dzięki współpracy planet z Wewnętrznych Rubieży udało nam się pozyskać ponad sto tysięcy nowych kolonistów w przeciągu ostatnich pięciu lat. Nie żądamy pomocy w rozwoju Potencjału Gospodarczego. Chcemy jedynie większej swobody w wewnętrznej polityce. Gdy tylko staniemy na nogi, będziemy w stanie pomóc Republice na równych zasadach z innymi systemami.
Bardzo proszę panią Kanclerz o dopuszczenie do
Wstał, wysyłając Hamonowi piorunujące spojrzenie.
- Parodia. Wygląda na to, że bardziej opłaca się walczyć z Republiką, niż z nią współpracować. Podczas gdy niektóre układy, takie jak moja rodzinna Kokura, która od dekad - DEKAD! - musi znosić ataki band z rubieży, nie mają ŻADNEJ autonomii, wy domagacie się-
Tyradę przerwał mu nagły atak kaszlu. Niech to. Lacheb nie pierwszy raz zauważył, że nie jest już tak zdrowy
Oyage uważnie przyglądała się całemu zajściu. Nagłe wkroczenie Senatora Katar nie było czymś nie do przewidzenia. Z raportów wiedziała że prace nad odbudową po rebelii posuwały się w stabilnym, acz wolniejszym niż przewidywano tempie.
Po chwili namysłu poprosiła o udzielenie głos, a po tym jak Kanclerz skinęła przyzwalająco w jej stronę rozpoczęła krótką przemowę.
- Szanowni Senatorowie zgromadzeni na tym posiedzeniu. Dekadę temu rebelia na Ozillonie pozostawiła tą
_Odzywa sie kiedy przedstawiciel Ozillonu wyszedł z sali
- Ha, niedoczekanie, niedoczekanie, raz wyciągneliśmy do nich dłoń, to teraz ręke chcą całą użreć. Nie powinniśmy byli ich tak pobłażliwie traktować 10 lat temu, dalsze przeciąganie tak wygodnych dla nich umów będzie jasnym sygnałem o słabości Republiki, a do tego nie można dopuścić. Szczególnie teraz kiedy na horyzoncie powoli ponownie zbierają sie chmury burzowe, musimy
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
Janus Korwinix uspokajał szalejący tłum skandujący: Kor-wi-nix! Kor-wi-nix! Kor-wi-nix!
Dokonało się, Janus został prezydentem Polszy, teraz nic innego się nie liczyło, Janus Korwinix podszedł do mównicy i krzyknął:Niech żyje wolna Polsza, precz z homosiami!
- Korwinixie! –zakrzyknął ktoś szturchając Janusa w ramię.
- ??? –pytająco spojrzał Janus
- Znów śpisz zna obradach i krzyczysz przez sen jakieś brednie? –z wyrzutem powiedział drugi somsiad z
Volesus w spokoju obserwował całe zajście z senatorem Ozilionu. Pierwszy raz spotkał go 10 lat temu na polu bitwy. Katar mocno się postarzał od tamtego momentu, widać było po nim, że ciążą na nim obowiązki. Kiedy przedstawiciel Ozilionu rozejrzał się po senatorach spojrzał na Volesusa z nienawiścią, co było całkiem zrozumiałe dla senatora Bellorum. Wiele razy widział ten wzrok i wiele zrobi, żeby inni go nigdy nie zobaczyli.
-
Proszę państwa uspokójmy się - zaapelował Pryde
- Senatorze Hatar. Pana zachowanie jest niestosowne. Nie może pan tu tak wchodzić i roszczeniowo atakować panią kanclerz
Senator Solo niech też się uspokoi bo takie słowa nikomu nie pomagają a wręcz przeciwnie.. szkodzą
Nie możemy wiecznie karać Ozilionu za błędy przeszłości zwłaszcza że były to błędy wspólne, także nasze - Szechter robi pauze by dać sali chwilę na zadumę nad jego słowami.
Czeka na swoją kolej zabrania głosu w dyskusji. Zwraca się bezpośrednio senatora Gwardiusa.
- Wszyscy wiemy jak wyglądają wojny, ludzie walczą i umierają. Zostawmy więc ckliwe historie i personalne dramaty poetom do opisywania.
Powodem czemu tego typu rebelie się zdarzają, jest to że ludzie widzą słabość Republiki. Dobrym wyborem było rozprawa siłowa z buntownikami, danie im czasu na odbudowę rzeczywicie mogło również być dobrym pomysłem,
Zapis z mowy senatora Caiusa Carrambusa, Aquilla.
Koleżanki i Koledzy senatorowie!
Dziesięć lat temu bezprecedensowa insurekcja Ozillonu zatrzęsła Republiką w posadach. Choć wydawać by się mogło, że pojedyncza planeta niewiele znaczy w ogromie, jakim jest Republika, to jednak ówczesne wydarzenia mogły doprowadzić do upadku naszego sojuszu i systemu politycznego. Ocenę moralną reakcji zbrojnej na to ryzyko pozostawiam wam, senatorowie. To, nad czym warto byłoby się zastanowić, to przyczyna tamtych wydarzeń.
Szanowna Izbo, rozumiem iż uwagę wszystkich przykuwa ważka kwestia Ozyliona ale nie zapominajcie że istnieją też inne sprawy nad którymi należy się pochylić. Dlatego też proszę Panią Kanclerz o to by była łaskawa w ramach swoich akcji i kompetencji rozważyć:
- Zatwierdzenie wyprawy odkrywczej mającą na celu odkrycie nowych planet, dokładny obszar jest kwestia dalszych ustaleń niemniej jednak mogliby do niejzostać wynająci specjaliści (najemnicy) tak by nie absorbować
Senatorze Holo ( @Diamond-kun )
Dopiero rozpoczęliśmy pracę w obecnym składzie i uważam, że potrzebujemy trochę czasu na oswojenie się z panującymi w Senacie zasadami. Moim zdaniem podzielenie prac Senatu na 5 ministerstw mogłoby wprowadzić w nasze obrady chaos, nie mówiąc o problemach wynikających z faktu, że przecież posady ministrów należy jakoś rozdzielić wśród Senatorów, co z pewnością rodziłoby konflikty. Chciałabym, aby każdy Senator wypowiadał się otwarcie i bez skrępowania
Volesus Excelus Gwardius
Odpowiadając po cichu senatorowi San Holo.
- Naprawdę pan myśli, że ktokolwiek się zbuntuje po tym co się stało z tą planetą? Był pan na Ozilionie przed i po wojnie? Każdy będzie unikał wojny. Rebelia im się nie opłaciła. No chyba, że pan patrzy pod pryzmatem autonomii, to tak. Ale kosztem tylu ludzi? Może to pytanie przetłumaczę na pański język. Kosztem takiej siły roboczej? Nie kieruje się
Odpowiada również cicho Gwardiusowi
- Zarówno ja, jak i Pan, wiemy co się stało z planetą po rebelii, wiemy również że to nie była cena warta jakiejkowliek autonomi.
- To, jednak czego się obawiam, że przeciętny obywatel planety na rubieżach Relubliki nie ma zielonego pojęcia jak została stłumina tamta rebelia. Sytuacja taka tylko prosi się by znalazł się jakiś podżygacz, który skrzyknie niedoifnormowanych ludzi i
Volesus Excelus Gwardius
- To następnym razem proszę pamiętać o tym, że nie tylko pan ma rodzinę. A co do rebeli, niech się pan nie martwi. Na Bellorum istnieje osiem muzeów poświęconych tylko i wyłącznie rebelii Oziliona. Są pełne oryginalnych dokumentów, fotografii. W skrócie mówiąc, moi poddani to fanatycy wojny, cała planeta siedzi w muzeach na cześć różnych wojen. Dowody mamy, sprawnych dyplomatów też mamy. A co do umowy to
Senator Solo znowu gada głupoty ale w jednym ma trochę racji - wtrąca się w rozmowę Szechter
Głos republiki nie jest wystarczająco słyszalny. Zwłaszcza w zewnętrznych rubieżach.
To jest rzeczywisty problem. Uważam że trzeba się nad nim pochylić. Senat, republika powinna mieć możliwość przekazywania swoich komunikatów. Swoich wartości w każdy zakątek uniwersum.
Zastanówmy się czy nie warto utworzyć sieci satelitów komunikacyjnych i powołać do życia oficjalny kanał informacyjny republiki. Mam
Szanowni Senatorzy!
Jako Kanclerz oraz obywatelka Republiki uważam, że pisanie tysięcy kredytów jako "kk" jest mało wygodne. Zgłaszam więc wniosek o denominację kredytu Republiki o trzy zera! Zachęcam do popierania mojej propozycji podczas głosowania.
Cierpliwie wysłuchiwał kolejnych stron debatujących bez większego celu. Senatorowie innych układów wypluwając z siebie coraz to bardziej bezsensowne pomysły, które będą prowadzić donikąd. To żałosne. Nie mógł już wytrzymać tej paplaniny, więc wstał i postanowił dodać swoje zdanie:
- Dość już tego! Debata nad zwiększeniem autonomii Ozillionu jest tylko stratą energii! Senator planety wparowuje tu bezpardonowo z uzbrojoną obstawą, a wy chcecie dać im większą swobodę?! Status quo powinno zostać
Przysł#!$%@? się uważnie debacie, kiedy w końcu Senatorowie powoli kończą swoje mowy i wymiany zdań, włącza komunikator. W końcu wyłącza go, siedzi chwilę zamyślony, po czym zabiera głos
Czcigodni Senatorowie Republiki!
Nie zajmę wam wiele czasu. Odnośnie propozycji Senatorów Szechtera Pryde'a ( @kvvach ) i Tankena Nuruodo ( @meinigel ) pragnę zapewnić, że Rada Jedi oczywiście przychylnie patrzy na każdy przejaw wykorzystania dyplomacji dla
------------------------------------------------------
Achtunkus Tehn'o Kratus I wkracza w końcu na mównicę.
------------------------------------------------------
Patrząc na ogrom sali i na centralny punkt, którym jest mównica pomyślał:**
- Ta sala jest ogromna! Jak wspaniale można wykorzystać idealne położenie mównicy, wszyscy usłyszą.... dosłownie wszystko co powiem! Mogę nawet akcentować wypowiedź co do sylaby!
Po krótkim przemyśleniu podczas którego wchodził spokojnie przed mównicę w końcu stanął przed mównicą, popatrzył na wszystkich i zauważył skupienie wzroku na sobie,
Mało wygodne to są fotele w senacie - Szechter rzucił cicho słysząc słowa kanclerz
Miło mistrza @Lisaros widzieć powitać w naszych skromnych progach - Senator wstaje by oddać lekki ukłon
Cieszy mnie gotowość rady do działania. Myślę że jedną decyzję już podjeliśmy
Senatorze Zoidberg @Onde: ma pan pełną rację. Nasi obywatele są przepracowani i zmęczeni. W ich życiu brakuje rozrywki oraz misji - Dlatego pozwole sobie jeszcze raz podnieść
1. Rozszerzenie autonomii Ozillonu do -3 na kolejne 5 lat (autor: Hamon Katar)
2. Wysłanie na Ozillon delegacji Jedi, która sprawdzi sytuację i przeprowadzi przegląd raportów z postępu prac przez ostatnie lata, a Senat dokona bezpośredniej ewaluacji ich wyniku, aby zweryfikować faktyczne potrzeby. (autorzy: Oyage Parana i Szechter Pryde)
3. Odwołanie Senatora Katara i natychmiastowe, bezdyskusyjne zakończenie autonomii oraz wysłanie na Ozillon wojsk