Wpis z mikrobloga

#przegryw #heheszki #takaprawda #takbylo

Odpowiedz na watek @teraflu_zatoki
Pytanie:

"Czy wystarczyło się urodzić (żeby ktoś chciał się ze mną całować)?"

byc moze tak, w zasadzie to moja babcia jak mnie z wozkiem prowadzala to mowila zawsze na imprezach rodzinnych, ze sie wyrywalem z wozka i podbiegalem do dziewczynek i robielm buzi buzi xD i madki w szoku byly, ale nikt nic nie mowil.
Potem mi nie szlo juz tak dobrze, ale ruchaniem sie interesowalem chorobliwie w zasadzie od poczatku.

Pamietam mialem takiego przyjaciela, do dzis sie przyjaznimy od przedszkola.
No i mielismy z 5-6 lat i fascynowalo nas #!$%@?, poszukiwanie swierszczykow jego starszego brata, ogolnie wszelkie gole baby ktre mozna bylo znalezc wtedy najwyzej w reklamowce perfum #pdk
To bylo tak z 10 lat przed internetem w Warszawie (nie mowie w polsce)

No i sluchaj; bo mielismy niesamowita zagwozdkę z tym kolega.
Otoz podczas naszych filozoficznych wieczorow wsrod klockow LEGO
nieustannie debatowalismy jak to jest mozliwe ze seks jest najprzyjemniejsza rzecza w zyciu, a ludzie nie uprawiaja seksu non stop, caly czas, every time...

I pamietam to jak wczoraj, kiedy ow ten kolega zaimponowal zgromadzonemu gremium niczym jakis Sokrates czy inny Arystoteles tamtej epoki naszego zycia gdy oswiadczyl nam hipoteze o tym, ze ludzie nie ruchjaja sie caly czas, bo bola ich miesnie posladkow... Oczywiste nie? przeciez skoro seks jest najprzyjemniejsza rzecza w zyciu to trzeba z calej sily trzymac poslady...


no ale wtedy wydawalo sie nam to zajebiscie logiczne