Wpis z mikrobloga

@JoBackManhorse a królowie elekcyjni?

Teraz może nie, ale pareset lat temu bycie królem to #!$%@? sprawa, ktoś może chcieć cię otruc, kolega wasal może będzie chciał się buntować, niby polepszasz sojusz ale ktoś i tak będzie pretendował do tronu, podejmujesz decyzje za cały naród i w razie co to cie chłopi rozniosą jak będziesz #!$%@?
  • Odpowiedz
@CojonesComoMelones praca, poparta wiedzą i/lub doświadczeniem co najwyżej daje kupony na loterii życia. Bo zostać milionerem w ciągu jednego życia się da, ale wskoczyć na poziom prawdziwego bogactwa jest w #!$%@? ciężko i w wielu wypadkach po prostu nie warto.
  • Odpowiedz
@JoBackManhorse ale ktoś ten dorobek musiał zdobyć. To że urodziłeś się synem kogoś bogatego to nie znaczy że fortuna tworzy się poprzez farta. Taka arogancka arystokratka czy inna Hiltonowa to interes budowany od pokoleń by #!$%@?ła w kilka lat.
  • Odpowiedz
@MirkobIog: Psińco mnie to obchodzi. Margaret mówiła, że nie zna nikogo, kto by do majątku nie doszedł ciężką pracą. A znała arystokratów brytyjskich. WSPÓŁCZESNYCH. Im ciężka praca była za jej czasów i jest teraz - obca.
  • Odpowiedz