Wpis z mikrobloga

@Benize: Mirki, po raz kolejny boleśnie przekonałem się o prawdziwości #blackpill u( ͡° ʖ̯ ͡°) Otóż dziś, w międzynarodowym dniu wieczornych kopulacji, hucznie obchodzonym przez liczne #plodnajulka, #oskarek oraz #chad, postanowiłem że spróbuję również ten dzień spędzę w towarzystwie dziewczyny poznanej na #tinder (ok. 5/10 w skali stulejmana ale to i tak wyżyny dla mnie, zważając na moje spierd0lenie( ͡° ͜ʖ ͡°) ). Wczoraj umówiliśmy się na randkę we włoskiej restauracji w centrum miasta. Myślałem że to początek nowego związku po latach spędzonych w piwnicy i zrealizuje swój plan noworoczny, czyli #wychodzimyzprzegrywu. Dzisiaj wchodzę do restauracji, podekscytowany, bo miałem nadzieję nawet na coś więcej (koszula uprasowana, skarpetki wysuszone i wypolerowany zegarek z aliexpress #pdk) Okazało się że jestem wcześniej od niej więc zamówiłem sobie coś do picia. Czekałem jeszcze z 15 minut, obserwując mnóstwo #plodnajulka, które przyszły ze swoimi oskarkami. Po krótkim czasie kelnerka nawet nie zapytała, tylko wzięła krzesło ze stolika i dała jakiemuś #chad. Pewnie spodziewała się że taki spierdox na pewno przyszedł tu sam. Dzwoniłem do tej laski jeszcze, ale nie odbierała, czyli pewnie spędziła ten wieczór na bolcu jakiegoś oliwerka albo oskarka. Zostałem bardzo upokorzony. Widziałem w knajpie jak siedzące obok julki zerkały na mnie z politowaniem, co pogłębiło moj dzisiejszy nastrój ( ͡° ʖ̯ ͡°) Zamówiłem tylko pizzę, bo zgłodniałem przez ten czas i szybko poszedłem do swego bastionu stulejarstwa, po czym usunąłem tindera. Kolejny raz spędzę w towarzystwie swojej stulei, popijając harnasia i siedząc na tagu #przegryw. Podczas gdy ta dziewczyna kosztować będzie nektaru miłości zaserwowanego przez jakiegoś oliwerka. Przez #p0lka nigdy już nie zaznam bliskości i pewnie zostanę czarodziejem( ͡° ʖ̯ ͡°) ew. z desperacji przygarnę jakąś spenetrowaną przez chadów, zwiotczałą już Julianę (ofc wraz z brajankiem, dla której będę tylko #betabankomat) Pluje na was #normictwo za spierd0lenie mi życia( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • 13
@Benize: Nie przejmuj sie tak. Ja tak sie umawiam z dziewczynami z neta w sprawie pracy , daję dobre warunki i ciekawe możliwości rozwoju a masę razy sie nie pojawiły. Dla jednej zarezerwowałem biuro specjalnie bo nie mogła się spotkać poza swoim miastem .

Godzina spotkania mija, 10 min sie spóźnia, dzwonię do niej i mi mówi że nieaktualne i w ogóle o co chodzi. A jak sie umawiała to super