Wpis z mikrobloga

@Jacob10294JJ: #przegryw #smierc #kosmos #wszechswiat #astronomia

"Po niewyobrażalnej ilości czasu, nawet czarne dziury wyparują i Wszechświat stanie się niczym innym jak oceanem fotonów, powoli zmierzających ku tej samej temperaturze w miarę jak postępująca ekspansja Wszechświata ochłodzi je do zera absolutnego.
Kiedy wreszcie ostatnie pozostałości tych ostatnich gwiazd nareszcie rozłożą się w nicość i wszystko osiągnie tą samą temperaturę, historia Wszechświata dobiegnie końca
Czas przestał mieć znaczenie. Po raz pierwszy w całym swoim życiu, Wszechświat będzie permanentny i niezmienny
Entropia osiągnie maksymalną wartość ponieważ Wszechświat nie będzie mógł być już bardziej nieuporządkowany
Nic się nie wydarzy, i nic już nigdy się nie wydarzy i tak pozostanie, na wieczność"
J.....J - @Jacob10294JJ: #przegryw #smierc #kosmos #wszechswiat #astronomia

"Po ni...

źródło: comment_15816288785Zb2aJpvufvw5mZaN5e4hi.jpg

Pobierz
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Jacob10294JJ: Ciekawe. Ja mam taką teorie, że wszechświat rozrasta się osiągając apogeum po którym zaczyna się kurczyć, i tak kurczy się do niekończenie małego punktu, po którym następuje Wielki Wybuch i wszystko tak się powtarza w nieskończoność. Czyli teoretycznie nasze życie się już wydarzyło i nie mamy na nie wpływu. Napisz co o tym myślisz.
  • Odpowiedz
@Kameishi: Generalnie to trochę wróżenie z fusów, bo nie mamy ani modelu teoretycznego, ani żadnych dowodów eksperymentalnych dla takich układów. Osobiście, estetyczna wydaje mi się interpretacja wielu światów mechaniki kwantowej, w której każde takie wydarzenie tworzyłoby nowy, kompletnie odseparowany świat.

Innym, bardzo estetycznym mechanizmem jest Chronology protection conjecture - https://en.wikipedia.org/wiki/Chronology_protection_conjecture

Polecam materiały Isaaca Arthura (i generalnie, i w tej dziedzinie): https://www.youtube.com/watch?v=0-37PLt7n7A
  • Odpowiedz
Bardzo lubię kwantową teorie wielu światów Hugh Everetta III (o tym chyba piszesz), bo w jakiejś wersji wszechświata jestem normikiem, jestem lubiany i mam szczęśliwe życie :)
  • Odpowiedz
@Kameishi: A i owszem, o interpretację pana Everetta chodziło. Nie wiem czy dobrze to nazywać teorią, bo w sumie nie daje żadnych weryfikowalnych przewidywań, ani mierzalnych rezultatów. Jeśli ktoś wymyśli jakiś eksperyment, to się oczywiście może zmienić.

[tryb foliarski:]
Swoją drogą Everett to ciekawa postać. Krótko po tym, kiedy zaprezentował swoje pomysły w Kopenhadze, zniknął ze sceny naukowej, i zaczął robić jakieś nieciekawe projekty dla wojska. Modelowanie trajektorii pocisków balistycznych
  • Odpowiedz