Wpis z mikrobloga

@BELM0ND0: kiedyś z przedziałowych cudownie wyleczyła mnie jedna podróż z pewną rodzinką i dwójką małych dzieci. No k---a to była cała kompilacja: darcie ryja, bieganie po przedziale, krew z nosa, rzyganie, obsranie się - po tym powiedziałem, że ni c---a nigdy więcej podróży w przedziale XDDD
  • Odpowiedz
Mniej patologii na otwartych, więćej na zamkniętych. Z kolei jak jedziesz gdy są pustki to wole siedzieć sam w jednym przedziale, ale znowu jak pustek nie ma tylko tlok to ten pzedziałowy jest masakrą...

No i można się przespać, wygodniej rozłożyć na przedziałowym JEŚLI akurat mało ludzi jedzie.

Generalnie po ostatnich moich przygodach powiedziałem sobie że jeżdżę TYLKO PENDOLINO i koniec.
  • Odpowiedz
@dziobnij2: zgadzam się w 100% bezprzedziałowe wagony to większy komfort psychiczny, bo w przedziałach znacznie łatwiej trafić na osoby z którymi jeździ się lekko mówiąc nieprzyjemnie. Przedziały miałyby sens gdyby jeździło się w nich ze znajomymi, ale to i tak mega trudne do zrealizowania.
Tak sobie myślałem jaki jest powód tworzenia takich wagonów i doszedłem do wniosku, że chyba łatwiej jest napakować więcej miejsc siedzących, bo w każdym razie numeracja
  • Odpowiedz
@BELM0ND0 Przedziałowe są dla zwierząt.

Przedziałowe
- brak miejsca na nogi. Jeśli przedział jest pełny, to siedzisz w jednej pozycji przez całą podróż. A jak ktoś naprzeciwko też jest wysoki, to praktycznie stykacie się kolanami, zajebiście xD
- zwykle brak klimy i oczywiście latem zawsze znajdzie się baba, która nie da otworzyć okna bo jej wieje i zimno
- brak stolików, więc nie wyjmiesz
  • Odpowiedz