Wpis z mikrobloga

Mimo że siedzę jeszcze głęboko w jesieni (poza nową Madoką), to musiałem sobie spróbować tej serii, o której tak głośno... To mi niszczy mózg xd Długo można by się rozpisywać o samym tylko pierwszym odcinku, ale o jednej rzeczy muszę wspomnieć - nie sądziłem, że kiedykolwiek usłyszę hardstyle w anime ;d Konkretnie w endingu. Kiedyś się dużo tego słuchało, więc nie było ciężko rozpoznać ;p A jeszcze co do samej bajki - stosunek czasowy obecności banana na mojej twarzy do braku tej obecności był wyjątkowo wysoki, idę dalej oglądać ( ͡° ͜ʖ ͡°)
A no i ta sama seiyuu podkładająca głos pod Crima, co pod Gabriel z Gabriel Dropout ;d Zresztą jak tylko go zobaczyłem, to od razu mi ją przypomniał (tę jej prawdziwie anielską formę) - pszypadeg? Choć wpływ na to ma też pewnie to, że nie tak dawno skończyłem czytać dostępne na ten moment tłumaczenie mangi i ciągle ciągnie mnie do rewatcha przez Satanię ;p
#anime #animedyskusja #ishuzokureviewers