Wpis z mikrobloga

@RedBulik: @Fantar: @niesamowite_: zależy co się tam będzie robić i jak bardzo zdalna to robota. Nie sądze by w Łubnicach k. Bralina pracowali nad czymś mega skomplikowanym, zwłaszcza jak pyta o tak szeroki zakres zainteresowań (zgaduję, że chodzi o prowadzenie strony i ogarnięcie serwera) Jeżeli po szkole w klasie maturalnej, na takim zadupiu można sobie dorobić robiąc już "w zawodzie" i zgarniając 3.5k to dobry interes (to nie jest
@RedBulik: Ej, nie żeby coś ale hobbystycznie nauczyłam się robić te wszystkie rzeczy z youtuba i bynajmniej nie byłam w technikum informatycznym ani niczym podobnym. Imo spoko opcja od razu po średniej szkole, pewnie w trakcie wielu innych rzeczy się człowiek nauczy, bo jesteś właśnie taką osobą od wszystkiego i niczego, możesz sobie klikać i nabywać wiedzę.
dobrze się czujesz? Front,backend, gość chce jeszcze UI'a, i


@razoreek: Przecież front to może być edycja tekstu w edytorze html na jakiejś stronce na wordpresie. Trzeba wiedzieć co to czy lub jak zrobić enter przy użyciu
. To jest totalna podstawa do ogarnięcia w jeden dzień, a i tak 95% społeczeństwa nie ma o tym pojęcia. Nikt mu raczej nie będzie kazać robić stron. Z backendem i innymi rzeczami pewnie jest
@Cierniostwor: rozwinie? Może i tak, ale czy warto za 2000 - wiadomo, więcej nie dostaniesz bo jesteś po hehe technikum, to się hehe młody poduczysz i pogadamy za jakiś czas (czytaj - nigdy) o podwyżce hehe? Lepiej iść na studia i jako front/end developer zarobić praktycznie tyle samo a po 5 latach mieć mgr inż. przed nazwiskiem. A nie utknąć na wsi u Janusza gdzie między robieniem ulotki, tłumaczysz Grażynie jak