Aktywne Wpisy
Kaja_Kern +10
Nie, nie warto było iść ani na aa ani do psycholożki. Albo obleśne, niepotrzebne teksty, albo powtarzanie non stop wszystkiego co już słyszałam milion razy od siebie samej. Ja wiem jaki mam problem z piciem. Dwa razy w miesiącu kupuję flachę, idę do lasu i tyle mnie widzieli. Nikomu dupska nie daje, nie przeszkadzam. Chodzę i słucham muzy. Znam ludzi z gorszym problemem alkoholowym, ale oni nic z tym nie robią. Nie
kyloe +20
Jeśli chodzi o bezpieczeństwo to bym nie przecinał.
W grę wchodzi standardowe zakażenie coronavirusem.
@inny_89: I tak nie musze nigdzie isc. Poza tym nie mam nic pod reka czym moglbym odkazic/opatrzyc