Aktywne Wpisy
danky 0
jak kulturalnie powiedziec rodzinie ze #!$%@? mnie ich wesele i nie chce mi sie na nie isc?
nie moge bezposrednio powiedziec ze nie ide bo rodzina (mala) to ostatnie osoby z ktorymi mam jakis fizyczny kontakt i jak sie obraza to zostane doslownie sam, wiedza ze jestem #!$%@? z aspergerem i nie chodze na zadne imprezy typu urodziny a i tak twierdza ze musze byc
moze jakis madry anon tez byl w
nie moge bezposrednio powiedziec ze nie ide bo rodzina (mala) to ostatnie osoby z ktorymi mam jakis fizyczny kontakt i jak sie obraza to zostane doslownie sam, wiedza ze jestem #!$%@? z aspergerem i nie chodze na zadne imprezy typu urodziny a i tak twierdza ze musze byc
moze jakis madry anon tez byl w
SUBAGAZI +28
#kononowicz
Chlop spasiony jak rekin z eceanu, raczki chudziutkie, jeszcze te tatuazyki jak dziewczynka z zaburzeniami osobowości, jaki ten sradek jest ku*wa denny xD
Chlop spasiony jak rekin z eceanu, raczki chudziutkie, jeszcze te tatuazyki jak dziewczynka z zaburzeniami osobowości, jaki ten sradek jest ku*wa denny xD
#bioshock #ps4 #gry
@Kiedys_Mialem_Fejm: Jeśli chodzi i Infinite'a to ciężko byłoby docenić fabułę tej gry jako stuletni mędrzec. Choćby dlatego, że jest pełna dziur, niedomówień i ostrożnie omija jakikolwiek sens.
Nadal nie mogę uwierzyć jak mogli zrobić tak nudne pukawki i mieć czelność dowalenia ich nieco zmienionych podróbek w pewnym etapie gry.
mozna na sile doszukac sie pewnie jakis bzdur jak np. wiek comstocka ale to juz jest troche czepialstwo
Z pamięci:
-Elisabeth miała być ratowana podczas gdy widzimy, że potrafi otwierać portale i uciec na własną rękę
-w związku z powyższym jaki sens miało urządzenie, które rzekomo osłabiało jej moce?
-to urządzenie w pewnym momencie gry jest zniszczone - jednak żadne z bohaterów nie chce użyć portalu do ucieczki z miasta
-Elisabeth mimo bycia w izolacji nie ma żadnych problemów psychicznych; zamiast tego jest lepiej przystosowana do życia niż
nie potrafi uciec, jest to wyjasnione w ktorysm z audiologow, bodajze songbird ja przedtym powstrzymuje i do czasu zniszczenia siphonu jej moce sa mocno limitowane, ona nie moze dowolnie podrozwac gdzie jej sie zachce
siphon
to tez odnosi sie do tego co napisalem wyzej, fizycy rozwazajac nad teoria wieloswiatow tez sie nad tym zastanawiaja, nie musi byc tak ze zmiennych jest nieskonczenie
jeszcze w sumie co do tego bo mi sie cos przypomnialo
oni wtedy nie "teleportowali" sie do innego wymiaru tylko elizabeth "laczyla" dwa wymiary w jedno, dlatego jak to zrobila bylo widac zolnierzy ktorzy jednoczesnie byli zywi i martwi
rowniez booker cierpial z tego powodu, krawil z nosa i mial wspomienia z
@aleroc: Potrafi, widać to na scence kiedy otwiera portal do Paryża. Co robi raz i później już nie - bez powodu, bez wyjaśnienia.
Siphon jest niszczony znacznie wcześniej, gdzie widać jego ruiny, ale odkąd fabuła troszczy się tylko o punkty nie spójność, nic się nie dzieje.
Jednak nadal to miejsce odosobnienia. Wystarczy poczytać kilka historii ludzi
potrafila tylko do nich zagladac, nie mogla sie tam teleportowac, ona inaczej uzywala swoich mocy w inny sposob niz lutece, zreszta pozostaje jeszcze songbird ktory ja pilnowal
ty grales w ta gre? wczoraj ja przechodzilem i kulminacyjnym momentem znisczenia ostatniego syfonu jest sama
budzi sie ale w innym uniwersum, jeszcze przed wydarzeniami z gry, jest z nim mala elizabeth co sugeruje ze nigdy jej nie oddal zeby splacic dlugi dzieki czemu wydarzenia z gry nie beda mialy miejsca, wiec jak najbardziej miala sens bo to sugeruje szczesliwe zakonczenie calej historii
Komentarz usunięty przez autora
Gdzie pada takie stwierdzenie? Ponieważ w grze Elisabeth mówi, że mogła udać się za ich pomocą gdziekolwiek.
Zaś ten z pierwszego uniwersum też zostaje zniszczony. I nie działa jak ten z końca gry. Nie ma wyjaśnienia dlaczego.
Nie trzeba nim być by zamiast zasłaniać się redditowymi przemyśleniami z dupy oczekiwać, że osoba trzymana w odosobnieniu i znająca tylko
nie kojarze tego ale podczas przejazdzki winda z nia jak pierwszy raz przy nas otwiera portal, mowi ze nie kontroluje tego gdzie on sie otworzy
??? comstock wybudowal w columbii 4 syfony, kazdy
Zaś sama gra pokazuje, że chcąc udać się do Paryża, otwiera portal do Paryża. Chcąc wejść do uniwersum z żywym rusznikarzem, otwiera portal do takiego świata.
Gdzie jest powiedziane, że Elisabeth nie mogła fizycznie przekroczyć portalu?
Mam na myśli ten pierwszy. W alternatywnym uniwersum jego zniszczenie odblokowało moce
jednoczesnie rozwazajac nad tym czy inwazja columbii na stany ma sens, no #!$%@? xD
mysle ze nie trzeba byc super bystrym zeby domyslic sie ze to "metafizyczny" swiat do ktorego elizabeth zyskala dostep po zniszczeniu syfonu ktory mial przyblizyc graczowi pewien koncept
no
Gdzie tu widzisz paralelę?
Nieustanie, od początku naszej rozmowy krytykuję to, co przedstawia gra, gdyż ostatecznie tylko to się liczy kiedy rozmawia się o jakości fabuły. Nie chcę mi zapętlać po raz kolejny, ale bez doraźnego pokazania jakim cudem sterowce mogą pokonać ponaddźwiękowe myśliwce, cały wątek jest obiektywnie idiotyczny. Nie byłby, gdyby fabuła wprost zakomunikowała, że
@CorTuum: twoje wyjasnienia tez opieraja sie tylko i wylacznie na spekulacjach bo nigdzie w prawdziwym swiecie nie doszlo do starcia columbii ze stanami XD
twoich logicznych wygibasow mozna sie doszukac w kazdej wymyslonej historii, tez moge sie zastanawiac dlaczego nie polecieli na orlach, bo to do tego zmierza
i tak na marginesie nigdzie nie napisalem ze historia bioshocka jest "gleboka" jak to okresliles, to
Albo udajesz tępego, albo to jest twoja smutna rzeczywistość.
Wyjaśnię po raz trzeci - gra przedstawia starcie, ja zaś je oceniam w kontekście gry. Tej samej gry, która twierdzi, że sterowce mogą podbić Stany w latach osiemdziesiątych, czyli państwo ba bardzo wysokim poziomie technologicznym.
To bardzo