Wpis z mikrobloga

To upokarzajace gdy kobieta musi równać do Ciebie w dół.


@Pierorzek: O jaka ładna projekcja XD
To jest właśnie #!$%@? o różowych: oczekują że druga strona "będzie w stanie się domyślić o co chodzi", jak to ładnie byłaś łaskawa wyartykuować. To #!$%@? słynne "domyśl się". To właśnie jest #!$%@?, bo to funkcjonuje w każdej płaszczyźnie relacji damsko - męskich i jest jedynie źródłem problemów. Zakupy to jest #!$%@? - po prostu na tym przykładzie fajnie to widać. Ona nie powie, bo on powinien się domyśleć, on się nie domyśla, bo ma tysiąc innych rzeczy na głowie i w efekcie jakoś tak coraz ciężej się dogadać w każdej jednej kwestii, narasta frustracja i #!$%@?. Kiedy do was w końcu dotrze że fundamentem udanego związku jest szczery dialog, a nie #!$%@? liczenie na domyślność? A że koleżanka się domyśla? #!$%@? się tam domyśla, po prostu przytakuje i kłapie dalej po swojemu, bo na tym w istocie polega zazwyczaj ta daleka koleżeńskość wśród kobiet.

Żałosne jest twoje dosłowne i poważne podejście do czegoś tak trywialnego jak
  • Odpowiedz
@wiatrodewsi: Popieram w 100%. U mnie jeszcze nie do końca wpojone, ale jest coraz lepiej, choć nieraz trzeba ze sklepu dzwonić i pytać co autor poeta miał(a) na myśli. Jak się robi listę to konkretnie - co i konkretnie - ile. Najlepsze smaczki to np. banany. Kupisz 2 to mało, 5 to dużo. Napisze ser, ale nie dopisze, że gouda, a inny niż gouda jej śmierdzi. "Serek" to też dobre,
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Caspollo: nienawidzę jak mi robi listę bez konkretów - jakie mięso i ile. Jaki owoc i ile. Nie po to idę do sklepu spożywczego zeby coś tam wybierać (°°
  • Odpowiedz
@wiatrodewsi: jestes troche uposledzony? jestes dorosly i nie umiesz zrobic zakupow, nie wiesz czego potrzeba do domu tylko trzeba ci pisac dokladne instrukcje? mnie by to zabolalo gdyby dziewczyna miala mnie za takiego bezradnego debila ze musi mi wszystko pisac dokladniej niz instrukcje dla tego zolwia do nauki programowania
  • Odpowiedz
@Caspollo: Odważna lista. Ja nie mogłabym pozwolić sobie na napisanie OWOC. Musi być konkretnie. Banan czy jabłko. Raz napisałam „twarożek- Mój ulubiony” to wrócił wku.wiony „skąd on ma wiedzieć jaki jest Twój ulubiony twarożek?” (,) a mi chodziło o ten z Wielunia (,)
  • Odpowiedz
jestes troche uposledzony?


@Cyfenotryna: Nie mierz innych swoją miarą. To że ty pilnujesz lodówki, nie znaczy że każdy musi. Ja mam niestety zbyt dużo obowiązków poza domem by jeszcze orientować się w zapasach pieczywa i nabiału. U mnie w domu jest za to odpowiedzialna kobieta. Taki mamy układ. Faktycznie trzeba być upośledzonym żeby mieć z tym problem.
  • Odpowiedz