Wpis z mikrobloga

Mój pierwszy nieforemkowy #chleb (pain au lavain) na zakwasie z maki razowej. Z dodatkiem drożdży ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Niestety, zakwas był chyba jeszcze za młody (8 dni) i nie miał siły do przerobienia ciasta. Po 2,5 h od ostatniego składania urósł może o 25% początkowej objętości.
Szkoda mi było to piec, bo wyszedł by gniot, do tego #cebulamotzno to szkoda mi było wywalać kilogram mąki. Rozrobiłem więc w misce 4 g świeżych drożdży w 50 ml wody, wpakowałem w to ciasto, powyrabiałem, aby ciasto wciągnęło cała dodaną wodę. Półtorej godziny „ponownego” wyrastania i wyszedł naprawdę pyszny chleb.
Mimo wszystko to czuć zakwas, skórka zupełnie inna niż na 100% drożdżowym, taka jakby wytrawniejsza, mniej słodka.
Jeszcze sporo nauki przede mną.
#bojowkapiekarska

źródło: comment_1581320778YFbnv6uhAgE5iBZaWyJGz5.jpg
  • 3