[obludnik-rozi]

Jutro z gnojem do szkoły( ͡° ʖ̯ ͡°)
#heheszki

[p.....k]

@GienekZFabrykiOkienek: ten wpis to bait więc za bardzo bym się do tego nie odnosił - dyskusja się zaczęła toczyć obok. To co próbuję powiedzieć to to, że niby jak rodzic ma ocenić czy taki sygnał/wezwanie jest istotne czy nie? Głupi rysunek w zeszycie może być zupełnie niewinny, a może świadczyć o poważnych problemach w zależności od kontekstu - dlatego uważam, że rodzic posyłając dziecko do szkoły publicznej ma obowiązek z

[GienekZFabrykiOkienek]

@powaznyczlowiek: Na tej samej zasadzie można wytłumaczyć dowolną bylejakość - nie ma obowiązku korzystania z publicznej edukacji, nie ma obowiązku oglądania TVP, nie ma obowiązku jeżdżenia po polskich drogach... Jak cię karakan ładuje w dupala to też pewnie mówisz że spoko, kukle prawie nie bolą ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[p.....k]

@GienekZFabrykiOkienek: to, że nauczyciel ma swoje godziny pracy i w nich wyznacza spotkania z rodzicami (zamiast czekać na jaśnie pana do 20 xD) to nie jest byle jakość tylko standard, którego możesz oczekiwać za swoje 300zl (albo i nie) podatku miesięcznie. Chcesz więcej - to sobie zapłać ¯\_(ツ)_/¯

[p.....7]

@obludnik-rozi: a po co z obornikiem do szkoły..(✌ ﾟ ∀ ﾟ)☞

[Usunelem_Konto]

@obludnik-rozi Obroniłeś gówniaka ? Ja bym #!$%@? nauczycielkę.

[GienekZFabrykiOkienek]

@powaznyczlowiek: Nauczyciel nie ma ustalonych godzin pracy, dlatego ma tylko 18 godzin przy tablicy ( ͡º ͜ʖ͡º) Toż ja go po prostu zleję, #!$%@? mnie obchodzą jego łosie. Jeżeli rzeczywiście chce porozmawiać to może zadzwonić, taki power move może zrobić jeżeli dzieciak rzeczywiście coś #!$%@? a nie kiedy zwyczajnie nauczyciel sobie nie radzi.
BTW ja jak mam problem w robocie to nie dzwonię do klienta,

[p.....k]

nauczyciel nie ma ustalonych godzin

To nieprawda - karta wprost mówi o nie więcej niż 40h pracy w tygodniu w tym 18 przy tablicy

@GienekZFabrykiOkienek: albo masz 15 lat albo nie rozumiesz, że szkoła to nie jest relacja "szef-firma-klient" w jakiejkolwiek konfiguracji sobie byś to wymyślił xD

A nauczyciela możesz zlać - twoje prawo, nie wiem naprawdę co więcej moglibyśmy napisać tutaj więc dzięki za wymianę zdań

[m0rgi]

@obludnik-rozi: Zawsze ryje z tych komentarzy nauczycieli "Proszę się pojawić z rodzicami o 15, 12 czy 11.45". Bo ja nie mam nic innego do roboty tylko rzucać pracę i iść się zobaczyć z nauczycielką

@magliarosa: @Chcesz_Pomarancze:
Przecież to zwykła prośba a nie polecenie.
Od kiedy to nauczycieli ma się do was dostosować i spotykać się po godzinach swojej pracy aby omówić złe wychowanie waszego dzieciaka?
To

[Chcesz_Pomarancze]

@m0rgi: a od kiedy ja muszę iść do nauczyciela żeby cokolwiek omawiać skoro żyje w 21 wieku i jak ktoś coś chce to może zadzwonić?

[m0rgi]

@Chcesz_Pomarancze: Widać że nie masz dzieciaka.
Ciężko przez telefon zrobić spotkanie z dzieckiem.
Znów, nic nie musisz, nikt go za to że szkoły nie wywali.
Nie interesuje cię, to olewasz i dzieciak zostaje z 1 a nauczycieli wie, że rodzic ma w nie #!$%@? więc i nie oczekuje więcej.