Wpis z mikrobloga

Zaczyna się, niebawem 14 lutego, walentynki i już jest wysyp postów o wydźwięku "co kupić swojemu facetowi".
Serio k---a, serio?!
Jak nie wiesz co kupić swojemu niebieskiemu to c-----a z ciebie partnerka i tyle.
Liczysz na to, że obce baby z jakiegoś forum lepiej znają jego potrzeby?

I jeszcze te odpowiedzi.

"Zrób słoik, do środka wrzuć 101 kartek i na każdej powód dla którego go kochasz".
Już widzę minę gościa, który dostaje wydrukowane karteczki, na każdej jakieś gówniane pseudo słodkie sentencje. Jeszcze gorsze są takie, które kupują gotowe słoiki.

"Bon na loda", "bon na s--s" "bon na śniadanie do łożka" - k---a, wasz facet musi mieć bon, żebyście zrobiły mu loda, albo poszły z nim do łóżka? Robicie to tak rzadko, że on może traktować to jak prezent? Chyba, że to żart, taki heheheh "zabawny" . Przecież to tak przykre, że aż szkoda faceta.

"Daj mu poduszkę/kubek/kalendarz ze swoim zdjęciem" - nie wiem jak niebieskie się na coś takiego zapatrują, dla mnie k---a dno, w życiu bym nie dała nikomu takiego prezentu.

Jeszcze gorsze są posty w stylu "OBOZE ZA TYDZIEN WALENTYNKI A JA NIE MAM PINIENDZY BO JESTEM P---A I WOLALAM WSZYSTKO PRZEZREC, PRZECIEZ DOPIERO TERAZ SIE DOWIEDZIALAM ZE WALENTYNKI/URODZINY FACETA/ROCZNICA JEST ZA TYDZIEN, RATUNKU"

Tutaj rady w stylu "We wszystko po 4.5 są fajne rzeczy, nawet się nie zorientuje, że tanie".

Już widzę minę różowego paska, który dostaje na jakąś okazję gównianą bransoletkę czy inny syf za 5 zł.
Co więcej, już widzę jak laska dostaje od gościa "bon na minetę", albo "bon na s--s", bon na "odkurzanie mieszkania" i się z tego cieszy.

Serio, ja nie wiem, poziom żenady wzrasta z każdym takim postem. Szkoda, że niektóre różowe wymagają od gości, żeby je znali, słuchali ich, pamiętali o ich potrzebach a jak facet ma urodziny to z----------ą na forum pytać co mu kupić. A potem gość dostaje bony, karteczki, kalendarz, albo perfumy adidasa, bo to bezpieczny prezent.

Nie mówię, że niebieskie tak nie robią, ale o wiele, wiele, wiele mniej takich postów widuję z ich strony.

#logikarozowychpaskow #zwiazki #bekazpodludzi #rozowepaski #niebieskiepaski
  • 108
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
Poza tym faceci z reguły są mało wymagający o ile nie są psychiczni, więc wydanie 250zł na jakąś wyżerkę na mieście powinno być ok
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
ogarnijcie co lubi jeść, a jak jest standardowy to mu kupcie trzy kebsy, a resztę zróbcie domową, za 250zł powinno być tego na 3 dni, plus zróbcie desery sernikowe jeśli może to jeść, na yt są fajne japońskie czy koreańskie przepisy na desery
  • Odpowiedz
Szkoda, że niektóre różowe wymagają od gości, żeby je znali, słuchali ich, pamiętali o ich potrzebach a jak facet ma urodziny to z----------ą na forum pytać co mu kupić. A potem gość dostaje bony, karteczki, kalendarz, albo perfumy adidasa, bo to bezpieczny prezent.


@Vastusia: To pisał różowy pasek? Nie wierzę.
  • Odpowiedz
  • 0
Ja staram się obchodzić Walentynki w każdy weekend i robić piękny makijaż swojej kobiecie za każdym razem wychodzi inaczej np w tym tygodniu ma dwie dorodne śliwy aż łzy jej ze szczęścia lecą. Kochamy się bardzo i dlatego okazuje to uczucie na każdym kroku im bardziej tłucze tym ona więcej ma łez szczęścia.
  • Odpowiedz
Daj mu poduszkę/kubek/kalendarz ze swoim zdjęciem


To jest w c--j narcystyczne.

Ogólnie takie dopytywanie się o wszystko innych do tego dziecinne. Decyzji sama nie umie podjąć o niczym, wszyscy muszą radzić, a jak wiadomo nieznajomi poradzą "najlepiej" bo znają 100% ich relację z obu stron i ich cechy charakteru. LOl2.
  • Odpowiedz
@GajowyBoruta: Najgorzej jak się tym właśnie zupełnie nie interesuje XD
Ze mną każdy ma problem jak przyjdzie do prezentów. Bo w zasadzie wszystko mam, tzn w kwocie do 200 zł nie znajdziesz nic co byłoby dla mnie przydatne.. No chyba, że kolejna latarka lub nóż do kolekcji. Ale to trzeba się cokolwiek interesować..
  • Odpowiedz