Wpis z mikrobloga

Portret rodzinny po I wojnie światowej. Dziecko już gotowe, aby iść w ślady ojca na rzeź podczas kolnego konfliktu.

#starszezwoje - blog ze starymi grafikami, miedziorytami, rysunkami z muzeów oraz fotografiami

#historia #ciekawostkihistoryczne #fotohistoria #iwojnaswiatowa #myrmekochoria
Pobierz
źródło: comment_1580981593GjrlEmQcMAQhX8wQprCXLO.jpg
  • 14
@myrmekochoria:
Na I Wojnie Światowej myśleli, że wróg jest w tych drugich okopach. Nie, on był za ich plecami, w ładnym mundurze i odżywiony, w sztabie. Gdy żołnierze odmówili walki, ci ludzie skłócili ich z "przeciwnikami". A tak niewiele brakowało, żeby postawili pod sąd polowy oficerów, za to, że nie zrobili tego co mieli zrobić - zakończyli wojny. Były wtedy momenty, że wystarczyło, żeby żołnierze powiedzieli "starczy" i dali karabiny tym
@lanekrasz: "takie były czasy" to hasło, którym usprawiedliwia się wszystko. Od gwałtów, po niewolnictwo i każdej maści #!$%@?ństwo. I jasne, czasami nie ma wyboru, albo czapa albo granie według zeitgeistu. Jej nikt nie kazał prać dziecku mózgu militaryzmem. Mało tego, "czasy były takie", że był najlepszy moment na potępienie militaryzmu.