@sztoosik: Wbiłem, przywitałem się. Zaczynałem podpinać lapka i przewodniczący komisji rozpoczął monolog wprowadzający. Jak skończył to coś tam zacząłem dukać i jakoś to poszło.
@sztoosik: u mnie obrona inżyniera to był śmiech na sali, notatki czytałem z kindle, komisja i tak chyba nie słuchała, pytania znałem, formalność, bez spiny. Musiałbyś się chyba tam zesrać na stół komisji żeby cię uwalili.
#studbaza
Babcia potem mi powiedziała że myślała że znowu jakiś telemarketer zadzwonił i prawie powiedziała "Dziękuję, nie jestem zainteresowana" ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Także powodzenia Mireczku :D Będzie dobrze
Komentarz usunięty przez autora