Wpis z mikrobloga

Czytałem wszystko o uzależnieniach itp i miałem wrażenie że już nigdy więcej nie będę ani pił ani ćpał, taki uj z tego, 14 dni bez alkoholu postanowiłem "uczcić" 4 piwami i setą no i 0,5l zamówiłem aktualnie siedzę #!$%@? i się denerwuję że znowu dałem się nabrać, myślałem że bez AA czy innej terapii sobie poradzę bo za młody jestem, chyba czas spojrzeć prawdzie w oczy i jednak na coś takiego się wybrać

#alkoholizm
  • 19
@Slave85 gówno tam, Karwecki #!$%@? o tym jak wyglądała terapia i jakieś dziwne rozkminy z dupy, a bez zniewolenia buduje dom i robi żal za grzechy w imię Jezusa. Obejrzałem każdy odcinek jednego i drugiego to wiem.
@qwertty321: Też próbowałem bez terapii, czytałem o uzależnieniach, chciałem rzucić to sam...nie dało rady. Dopiero terapia poukładała mi w głowie, na ten moment nic bardziej skutecznego nie wymyślono. Wiek tutaj nie gra roli, mechanizmy są zawsze te same.
@qwertty321: AA na pewno nie zaszkodzi. Chociaż od wielu dogmatów się aktualnie odchodzi.

Najważniejsze, żebyś się za ten dzień słabości nie biczował, nie pogrążał w self-loathing, bo to prosta droga do powrotu do uzależnienia. Potraktuj to jak incydentalny cheat day na diecie. Nie myśl o tym, że świat się zawalił, bo "zresetowałeś licznik" i jesteś śmieciem. Zresztą od liczników i absolutyzacji abstynencji się skutecznie odchodzi na rzecz "dzisiaj kolejny dzień
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@qwertty321: I tak duży szacun mordziaty, że se zdajesz sprawę z problemu, a nie #!$%@? wutkie bezrefleksyjnie
będzie gites, ino spróbuj jakieś aa czy inne ege szege buroki, bo samemu to cienko
pzdr wuja i z fartem