Wpis z mikrobloga

@turboskarpetka: Do dziś wspominam tą picce, jak za łebka się przychodziło ze szkoły i był ten kilogramowy gigant, bo babcia pojechała na cały dzień do miasta czy coś.
I cyk zalać to keczapem i yolo. Dobrze wchodziło. Dobre czasy. Dobre wspomnienia.