Mnie by sumienie nie pozwoliło mieszkać w takich chlewach jak wiekszosc,standard w programie: - lepy na muchy wiezace kilka lat oblepione milionami owadów. - niedokręcone gniazdka - na ścianach odchodząca farba i grzyb - wszędzie panujący syf - wszyscy na zasiłkach,nikt nie pracuje
Większość rzeczy w domu mogliby zrobić znikomymi kosztami,ale po co wziąć śrubokręt i coś dokręcić? Albo kupić farbę za 20zl+wałek za 20 i pomalowac...najczęściej są to typowo socjalsi.
@PIGMALION: to prawda, ja zawsze byłem zdania, że nie pracuje tylko, ten co nie chce. A te rzeczy co wymieniłeś to nic trudnego, wszystko zależy od chęci do pracy.
Większość rzeczy w domu mogliby zrobić znikomymi kosztami,ale po co wziąć śrubokręt i coś dokręcić? Albo kupić farbę za 20zl+wałek za 20 i pomalowac...najczęściej są to typowo socjalsi.
@PIGMALION: to są w większości ludzie przyzwyczajeni dostawać wszystko „od państwa”. Jak dla mnie to jest połączenie wyuczonej bezradności, lenistwa i depresji. Taka ciekawostka, na osiedlu na którym się wychowałem, w czasach gdy anteny satelitarne były „na topie”, to najwiecej ich było na
@KlaudiX: Mój stary ostatnio dał mi pomysł. Ma po ojcu działkę, duża i taki domek przedwojenny. Tam nikt nie mieszka, czasem jeździmy na wakacje aby zjeść grilla, tylko szkoda kasy aby remontować stare pruchno, bo ja i tak kiedyś to sprzedam. Ale mówi, dawaj dzwonimy do tej rudej prukwy, ja powiem że tam mieszkam sam, na wózku jeżdżę, córka mnie wyklela a żona mnie nie chce, grzeje w trociniaku i nie
@KlaudiX: Chciałbym kiedyś zobaczyć wyjątkowy odcinek „Nasz nowy dom”. Polska DŻ, psy #!$%@? szczekają, prąd po kablach zawraca, a w Zapiździewie Małym pod trasą na Białoruś mieszka rodzina Fiutowiczów. Ojciec rodziny pięć lat temu był się #!$%@?ł pod jedyny samochód w wiosce po pijanemu, matka tyra w obozie pracy przy szparagach w Rajchu, a Kacperka z dziecięcym #!$%@?ęciem mózgowym i akustyczną Basię wychowuje ślepy dziadek z Alzheimerem i babcia, sanitariuszka w
@salsecon: z tym, że musiałabyś poczekać dobre kilka lat. Mozliwe, że muszą podpisać jakaś umowę, że nie sprzedadzą domu w ciągu kilku lat. Lub kiedyś obiło mi się o uszy, że podczas jakiegoś odcinka specjalnego, typu święta czy inne gówno, robią tak, że odwiedzają te rodziny i obczajaja jak im się żyje
@PIGMALION: Dokładnie. Mają w #!$%@? i trochę czasu, a nic tych domów/mieszkań nie ogarniają bo im się należy, bo ktoś to zrobi za nich, bo lepiej mieć image rudery dla opieki itd. Przecież mając cały dzień, to ma się czas na zwykłe sprzątanie. Podobnie malowanie, czy inne drobne naprawy, które praktycznie nic nie kosztują a i na które środki można dostać. Z meblami tak samo.
@PIGMALION: Ta, farbą za dwie dychy grzyba zamalujesz. Są takie sytuacje które wykluczają pracę i sytuacje wyjątkowe. Oni nie chodzą tam gdzie bieda i lenistwo tylko zła sytuacja życiowa czego nie zrozumie ktoś kto miał codziennie świeże bułeczki na śniadanie.
#heheszki #gownowpis #memy #humorobrazkowy
Mnie by sumienie nie pozwoliło mieszkać w takich chlewach jak wiekszosc,standard w programie:
- lepy na muchy wiezace kilka lat oblepione milionami owadów.
- niedokręcone gniazdka
- na ścianach odchodząca farba i grzyb
- wszędzie panujący syf
- wszyscy na zasiłkach,nikt nie pracuje
Większość rzeczy w domu mogliby zrobić znikomymi kosztami,ale po co wziąć śrubokręt i coś dokręcić? Albo kupić farbę za 20zl+wałek za 20 i pomalowac...najczęściej są to typowo socjalsi.
@PIGMALION: to są w większości ludzie przyzwyczajeni dostawać wszystko „od państwa”.
Jak dla mnie to jest połączenie wyuczonej bezradności, lenistwa i depresji.
Taka ciekawostka, na osiedlu na którym się wychowałem, w czasach gdy anteny satelitarne były „na topie”, to najwiecej ich było na
Akrylowa 2,5l.Zakupilem ostatnio u mnie w mieście biała.Nie był to Dulux ale piwnice pomalowałem :)
Komentarz usunięty przez autora
Lub kiedyś obiło mi się o uszy, że podczas jakiegoś odcinka specjalnego, typu święta czy inne gówno, robią tak, że odwiedzają te rodziny i obczajaja jak im się żyje
@PIGMALION: Dokładnie. Mają w #!$%@? i trochę czasu, a nic tych domów/mieszkań nie ogarniają bo im się należy, bo ktoś to zrobi za nich, bo lepiej mieć image rudery dla opieki itd.
Przecież mając cały dzień, to ma się czas na zwykłe sprzątanie. Podobnie malowanie, czy inne drobne naprawy, które praktycznie nic nie kosztują a i na które środki można dostać. Z meblami tak samo.
Dokładnie.Syndrom żyła im się włączył.