Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Na rozszerzeniu z języka należę do tych słabszych uczniów ale mimo to nie rozumiem zachowania mojej nauczycielki. Doczepiła się do mnie i odnoszę wrażenie że ona nie chce żebym zdawał maturę z języka. Na podstawach miałem 70%, a z roz 40%. Są osoby co napisały gorzej język i do nich się nie czepia, a nawet zachęca do pisania. Do mnie zachowuje się jakbym nic nie rozumiał co ona do mnie mówi oraz był gorszy. Mam braki, czasami coś zapomnę ale bardziej to wynika z tego że ja po prostu wstydzę się mówić w języku obcym w klasie gdzie wyraźnie panuje wyższy poziom i nie jestem odporny na stres. Co tym bardziej mnie dziwi, to wcześniej mnie jakby chwaliła i mówiła o mnie dobrze przy wszystkich co mnie wkurzało. Teraz tą gadkę stosuje do innych słabszych uczniów. Taką jak do mnie wcześniej. Nawet do typa co nie chodził na lekcję, nie zdawał próbnej matury zachowuje się normalnie.
Na semestr miałem 3. 4 z podstaw, 2 z roz. Jak wspomniałem są inne osoby co nawet 30% nie miały. Ba, żeby ta osoba się nie martwiła bo ocenę jej podciągną XD.

Nie rozumiem tego zachowania i się stresuje że nie będę miał przyjemnych lekcji do kwietnia.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
Dodatek wspierany przez: [Wyjazdy studenckie - bogata oferta przez cały rok](https://st.pl/$xvynkdla)
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@AnonimoweMirkoWyznania: Nauczyciele są rozliczani z wyników matur swoich uczniów - kobita najwyraźniej obawia się, że kiepsko rozszerzona matura Ci pójdzie i zniechęca Cię do niej, bo nie chce oczami przed dyrekcja świecić za Twój cienki wynik.
  • Odpowiedz