Wpis z mikrobloga

@biauywilg: nie wiem o czym piszesz, ja mam mile doświadczenia z kasjerami, kasjerkami.
Kwestia podejscia, zeby nie być gburem, powiedziec dzien dobry dziekuje, milego dnia. Niewiele a wiele daje. Tak samo jak napisanie Polska zamiast "lolska".
Sylwestra mialem okazję spędzać w stolicy. Po zrobieniu zakupow jako ostatni klient wieczorem w Carrefour express wystarczylo powiedziec "szczęśliwego Nowego roku ". Sympatyczny Pan cieszyl sie jak dziecko, ze uslyszal to od obcej osoby. Wymagajmy