Wpis z mikrobloga

@FadingTears: no raczej nie bardzo. Jadłem sporo psajko i tak głębokie doświadczenie nadal jest poza zasięgiem. Ego death owszem, występuje, ale to raczej nadal nie jest ten poziom - wnioskuję z opisów z internetu - sam nie doświadczyłem jeszcze.
  • Odpowiedz
@FadingTears: tzn. to wszystko ma trochę sens co on mówi, ale tak rozkminiałem kiedyś, że ego faktycznie jest tworem psychiki i fizycznie nie istnieje - jak za mocno sobie wkręcisz i ego zniknie z twojej psychiki to co wtedy? Zachowujesz się tak jak na tym filmie, nie masz ego, poczucia ja. To w sumie pozwala na życie w społeczeństwie. Czyli można powiedzieć, że wszyscy "oświeceni" to ludzie, którym ego #!$%@?ło i
  • Odpowiedz
@3agle: @FadingTears:
A styki przytapia związek i to nie z podstawówki
Chemiczne ziomek wiązania poplątały sznurówki
Co u ciebie, krótko powiedz, metaliczny posmak czuję
Duszę smogiem jak wędrowiec, elo w domu piją wódę
Dookoła okna Wietnam, do Św. Trójcy pacierz
Wielodzietne rodziny, libacje na kwadracie
Podaj rękę, siema bracie, prawdę ktoś przekręci biegle
Metaliczny posmak w chacie, z automatu boli serce
Czuję w ustach, kiedy charkam chemię wszystkich ludzi w
  • Odpowiedz
@FadingTears: Chodzi mi raczej o awakening wynikający z medytacji niż z #narkotykizawszespoko. Ego death powstający podczas ćpania faktycznie powstaje poprzez #!$%@? pamięci https://psychonautwiki.org/wiki/Ego_death (doświadczenia typu połączenie z wszechświatem chyba również), podczas gdy medytacja w pamięci nie miesza, a jednak są opisy doświadczenia nirvany itp.

Swoją drogą Jim Carrey zachowywał się podobnie. Ponoć również oświecony.
  • Odpowiedz
@3agle: no ja mam to samo, medytuję od roku, ale tak 10 minut około i owszem, wpływ na życie widzę bardzo duży, ale postępów w samej medytacji brak.

BTW, wydaje mi się czy ma źrenice #!$%@?? ( ͡° ͜ʖ ͡°) Coś chyba dziabał sobie, pewnie 5-meo-dmt.
  • Odpowiedz
@3agle: prawdziwego oświecenie podobno nie sposób wyrazić słowami, gdyż wymyka się ono wszelkim znanym wcześniej etykietom. Mówienie o swoim oświeceniu jest już jego zaprzeczeniem.
To jak sądzę bardzo subtelne kwestie.
  • Odpowiedz
@3agle: przecież to całe ego death to #!$%@? new age. Chcesz się pozbyć ego, to przejdź jakiś przełom psychotyczny, ciężką traumę i będziesz miał derealizację i depersonalizację.
  • Odpowiedz
@3agle: medytacja jest spoko, raz udalo mi sie medytowac 40 minut to mialem cos bardzo podobnego do ego death. Od tamtego czasu bardzo chetnie medytuje ale nie zawsze udaje mi sie wbic na te wyższe wibracje. Jak mi sie uda to jest zajebiscie, uczucie nie dk opisania i chcesz zeby sie nie konczyl.
  • Odpowiedz
@MagikLOL: ja miałem orgazm w całym ciele, błyski światła i wizję, że przechodzę przez bramę gwiezdną czy uj wie co. Problem w tym, że robię to tylko przed snem, a potem nie mogę w ogóle zasnąć.
  • Odpowiedz