Wpis z mikrobloga

Dlaczego w Polskich szpitalach zdążają się zakażenia sepsą albo mrsa?
W piątek trafiłem do szpitala w Radomiu. Przywiozła mnie tam karetka z wypadku drogowego. Na drugi dzień zachciało mi się po prostu srać. Patrzę do jednego kibla nie ma papieru (nawet nie ma wieszaka na papier). Patrzę do drugiego kibla też nie ma papieru. No to pytam pierwszej napotkanej pielęgniarki czy mógłbym dostać kawałek papieru toaletowego bo chce się po prostu wysrać, zostałem z-----y ze papier trzeba mieć ze sobą. Pytam w dyżurce pielęgniarek czy dostanę papier- „jeszcze papieru by chciał, każdy sam ma mieć papier”. W kuchni poprosiłem o kawałek czegoś do wytarcia d--y po sraniu i wytłumaczeniu, że przywiozła mnie karetka w środku nocy i nie miałem jak kupić papieru bo nie wypuszczają mnie z oddziału dostałem, po trzeciej już zjebce kawałek legniny z uwagą że absolutnie nie można tego wyrzucać do klopa bo zapycha rury. W kiblach oczywiście brak koszy na śmieci, za okno tez nie wyrzucę bo nie ma klamek.
Taki to nasz polski NFZ na który płacimy ponad 300zl miesięcznie xd.
Na zdjęciu śniadanie. Oczywiście kubek i sztućce tez trzeba mieć swoje bo inaczej nie zjesz jak człowiek bo w szpitalu nie dadzą.
#nfz #szpital #polska #pis #podatki
d.....y - Dlaczego w Polskich szpitalach zdążają się zakażenia sepsą albo mrsa? 
W pi...

źródło: comment_kSKqJ5arKzMLMN83MBlepQDEgWY5CZKC.jpg

Pobierz
  • 133
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@dozownik_celkowy: Szpitale są zadłużone, więc tną koszty jak mogą. I żeby takie chore sytuacje nie miały miejsca były wszystkie akcje porozumienia rezydentów dążące do zwiększenia udziału pkb w finansowaniu ochrony zdrowia. Ale eh, długa droga przed polskimi szpitalami, długi są liczone w miliardach.
  • Odpowiedz
@dozownik_celkowy ja p------e wydaje się aż niemożliwe. Śmieją się z naszego Białegostoku a 2 tygodnie temu leżałem na chirurgii w naszym usk: 2-osobowe sale, łazienka w każdej sali, łóżka z regulacją elektryczną, czysto, panie sprzątające co godzinę przelatywały przez wszystkie sale wyrzucały śmieci itp., pielęgniarki sympatyczne że wszystkim mi pomagały. Jedynie SOR to droga przez mękę była ponieważ lekarze złożyli naraz wypowiedzenia jednego dnia. Jak czytam to co napisałeś to jakby
  • Odpowiedz