Wpis z mikrobloga

Właśnie się dowiedziałem ze moja różowa #!$%@?ła mi rogów.
Z kolegą z pracy, żonatym, Turkiem, niższym od niej o prawie pół głowy.... czy można upaść jeszcze niżej....
już nie wspomnę o tym że mamy syna....
#wyznanie #przegryw
  • 59
  • Odpowiedz
  • 0
Zacznę odpowiadać od dołu
@wicked93: nie chłopak normalny w pełni do mnie podobny wiec nie ma opcji. Poza tym syn ma 4 lata a to sytuacji z ostatniego piątku.
@Ozja: Będę ;)
@Gregorius_123: pracuje w międzynarodowym korpo, jest sporo Polaków ale są i Grecy, i Turcy, i chyba tylko romow tam nie ma. A jeżeli pytasz skąd się wziął na tej imprezie. Gadali w pracy o głupotach a potem tak jakoś poszło ze się relacje zacieśniły i codziennie piszą sobie na komunikatorze, rozmawiają w pracy i razem uczęszczają na imprezy.
@elementyzaskoczenia: oczywiście stara się zacierać ślady wiec nie wiem wszystkiego ale to co przeczytałem jest dla mnie wystarczające.
  • Odpowiedz
@Feeder: trochę tak łatwo wykopkom pisać "olej szmate, zdradź ją w ramach zemsty" itp. Podejrzewam, że gdy małe dziecko widzi, że coś między rodzicami jest nie tak, to mocno odbija się to na nim. Dlatego często nie da się wyjść z takiej toksycznej sytuacji w obawie, żeby nie zranić dziecka. Szkoda, że kobieta o tym nie pomyślała, albo myślała, że "o, skoro mamy małe dziecko to pewnie przejdzie płazem". Tak
  • Odpowiedz
kolega @kleeshch podał mi kilka pomysłów. z mojej strony dozgonna wdzięczność dla ciebie kolego.

@Aureilon: Młody juz to widzi - przez ostatni tydzień z pogodnego pełnego energii kompana zabaw stał się ospałym i zestresowanych histerykiem. Jednak widzę że mi współczuje i stara sie pomóc na tyle na ile jego młody umysł to jest w stanie ogarnąć - przytula się i uśmiecha do mnie z siłą tysiąca małych słońc.
  • Odpowiedz
@Feeder: Jeśli dziecko na miarę swoich małych możliwości potrafi Cię wspierać to wygryw. Mam nadzieję, że uda Ci się to ogarnąć bez większego przypału. Trzymam kciuki.
  • Odpowiedz
@Aureilon: Chłodny stosunek do niewiernej lubej to jedyne co moim zdaniem może OP zrobić by zachować twarz i jednocześnie nie wszczynać niepotrzebnych burd (które byłyby zasadne, ale to topór obosieczny).
Biorę pod uwagę dobro dziecka, które nie jest niczemu winne, zaś nie można zapominać o tym co chłop czuje. W tej chwili buzują w nim emocje które możemy najwyżej sobie wyobrażać lub sięgać pamięcią wstecz jeśli doświadczenia w przeszłości były
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@KrolPrzegrywu: bije się z myślami że to tylko jednorazowy wyskok. Taki wygłup dla udowodnienia sobie że mogę, że inni facecie na mnie lecą, że jestem lepsza i powinnam dostać coś lepszego. Jednak wiem ze w tym szaleństwie jest jakaś większa intryga, że to nie zdarzyło się raz i że z czasem zacznie się zdarzać w sposób bardzo zaplanowany

@Feeder: współczuję takiego toku rozumowania. To zdradliwa #!$%@? jest i
  • Odpowiedz
@Feeder Jako rogacz mogę coś doradzić:) Ja miałem terapię szokową: wszedłem do domu i jedli razem śniadanie. Zrobiłem wtedy olbrzymi błąd, który później trudno było cofnąć: wyprowadziłem się od razu unosząc się honorem. Mój Syn miał wtedy niecałe 3 lata i został z mamą tylko po to żeby, jak mi się wtedy wydawało, nie miał od razu szoku. Podczas sprawy o ustalenie opieki to był olbrzymiminus dla mnie, bo była żona
  • Odpowiedz