Wpis z mikrobloga

@konoszy: co ja się rok temu z #!$%@? obuwniczym tej marki nasralem, to moje. Dobrze, że w końcu po dwóch reklamacjach oddali kasę (ale tu też było troche #!$%@? się). Nigdy więcej 4F. Gdyby jedna para się rozwaliła - ok. Ale druga po miesiącu miałam dokładnie to samo.